15 000 zł to kwota, w której można znaleźć solidne i zadbane, używane motocykle. Najczęstsze propozycje to motocykle typu naked, sportowe i turystyczne. W zależności od przeznaczenia należy wybrać stosowny typ motocyklu. Do codziennej jazdy po mieście lub do pracy najlepiej zakupić motocykl naked, w dłuższe trasy - turystyczny. Oferty sprzedaży aut typu Sportowe do 15 tys. będą samochody osobowe przyszłości?Cała branża motoryzacyjna ma już grubo ponad 100 lat i w tym czasie samochody osobowe zmieniły się nie do poznania. Pojawiły się nowe projekty nadwozia, innowacyjne rozwiązania w zakresie jednostek napędowych, zawieszenia, hamulców i tak naprawdę każdej części samochodu osobowego, a także zaczęto wykorzystywać alternatywne źródła energii w postaci przede wszystkim energii elektrycznej, bądź wodoru. Jakie jednak będą samochody osobowe w przyszłości?Dlaczego przewidywanie tego jak będzie wyglądał samochód przyszłości, jest tak trudne?Aby uświadomić sobie, jak karkołomnym zadaniem jest przewidywanie przyszłości motoryzacji tak naprawdę wystarczy spojrzeć na to jak XXI wiek wyobrażali sobie ludzie na przykład z lat 50. XX wieku. Motoryzacja poszła w kompletnie innym kierunku, a różnice wynikają z tego, że wiele wszelakich konceptów aut przyszłości powstaje z rąk osób, które w głowie mają mocno zakorzeniony obecny wygląd aut i używają go jako punktu odniesienia. Jak pokazała motoryzacja, w zaledwie 20 lat może zmienić się praktycznie napędzane będą samochody osobowe w przyszłości?Tutaj jedna odpowiedź jest raczej pewna. Paliwa takie jak benzyna oraz olej napędowy pójdą w odstawkę, o czym świadczy między innymi to, że od 2035 roku zakup samochodów z tego typu napędem ma być już niemożliwy w Unii Europejskiej. Można się również spodziewać dalszych wzrostów cen paliw, przez które prędzej czy później nawet używane auta spalinowe zaczną być wypierane przez swoje bardziej nowoczesne alternatywa, która ma na ten moment szanse wyprzeć silniki spalinowe to oczywiście jednostka elektryczna. Z myślą o tego typu silnikach są wprowadzane zmiany dotyczące tego, ile mogą emitować spalin nowe auta sprzedawane w Unii Europejskiej. Auta elektryczne rozwijają się bardzo dynamicznie i niebawem będą już dość częstym widokiem nawet i w pozostaje to czy pojawi się alternatywa dla prądu. Mówi się na przykład o wodorze, na który decyduje się stawiać między innymi Toyota. Jeden z największych koncernów świata twierdzi, że to właśnie wodór jest przyszłością, gdyż jest znacznie bardziej ekologiczny niż auta elektryczne korzystające z drogich w produkcji baterii, które wymagają wydobycia sporych ilości litu, niklu, kobaltu oraz ten moment trudno jest przewidzieć czy pojawi się coś nowego po prądzie i wodorze. Branża motoryzacyjna z benzyny korzystała sporo ponad 100 lat, a i olej napędowy również obecny jest od XX wieku. Jak widać, nowe źródła zasilania raczej się nie przyjmują, a jeśli już się pojawiają tak jak w wypadku prądu wprowadzenie ich to proces niezwykle czasochłonny oraz całkiem drogi. Na ten moment trzeba się więc szykować na to, że w przyszłości będziemy korzystać głównie z aut czeka nas koniec kierowców?Kolejna rzecz, która jest niezwykle prawdopodobna to to, że po prostu przestaniemy samochodami kierować. Coraz więcej koncepcyjnych projektów nie zawiera we wnętrzu kierownicy lub jest ona tylko do użytku na życzenie kierowcy. Nie tylko marzeniem, ale też celem branży motoryzacyjnej jest bowiem jazda autonomiczna, dzięki której będzie można po prostu wsiąść do auta, wybrać cel podróży, a cała reszta wydarzy się bez naszej jest osiągnięcie czwartego oraz piątego poziomu autonomiczności. Czwarty oznacza, że samochód jest w stanie poruszać się w pełni autonomicznie, lecz jest on wyposażony w urządzenie służące do kierowania w postaci na przykład kierownicy i pedałów, które kierowca może wykorzystać, gdy chce samemu pokierować autem. W piątym poziomie autonomiczności żadnych urządzeń do prowadzenia już nie aut autonomicznych będzie jednak stanowiło początek kolejnych problemów, którymi warto zająć się już teraz, a nie w przyszłości po ich popularyzacji. Jeśli mają się poruszać po jednych drogach wraz z autami prowadzonymi przez kierowców, a także z pieszymi i rowerzystami, konieczne może się okazać nawet przystosowanie miast do ich obecności. Wśród pomysłów, które się pojawiają, wymienia się na przykład oddzielne pasy dla samochodów autonomicznych. Używany samochód sportowy do 40 000 zł – Wskazówki dotyczące zakupu. Uncategorized. Każdy miłośnik motoryzacji uwielbia sportowe auta. Niesamowite osiągi, najwyższa moc silnika, unikalne style nadwozia i wrażenia z prowadzenia tych bestii sprawiają, że sportowe marki są szczególnie poszukiwane. Posiadanie szybkiej fury takiej Kategoria: Poradniki - 17 lip 2020 Sportowe samochody oferują kierowcom satysfakcję i przyjemność z jazdy. Gdy trzeba, lepiej przyspieszają, pozwalają na szybsze wchodzenie w zakręty i lepiej trzymają się drogi. Dają poczucie większej kontroli niż zwykłe samochody. Sprawiają, że jazda autem staje się dobrą zabawą. Do tego cieszą oko i w większości przypadków dobrze trzymają swoją cenę. Dlaczego więc nie zdecydować się na sportowy samochód? To fajna zabawka. Większości z nas nie stać jednak na zakup nowego auta sportowego z salonu, dlatego szukamy używanych. Cena poniżej 50 tys. zł dla wielu staje się już osiągalna. W tym pułapie na rynku możemy przebierać wśród tysięcy ofert samochodów używanych lub kupić nową Dacię Sandero. Poniżej pokażemy najciekawsze sportowe samochody w cenie poniżej 50 000 zł. Będą tu auta nie tylko stricte sportowe, ale także takie o sportowym zacięciu, które łączą w sobie dobre osiągi i praktyczność na co dzień. Renault Megane RS. - od 45 000 zł fot. thomas doerfer / wikimedia commons / cc by Sportowa wersja trzeciej generacji Renault Megane spotkała się z wielkim entuzjazmem miłośników motoryzacji. Silnik o pojemności 2 litrów i mocy 247 KM zapewnia przyspieszenie na poziomie 6,1 s do 100 km/h. Wersja Renaultsport nie prowadzi się jak typowy “Francuz”. Auto jest zwinne, twarde i ostre. Dostępne były wersje Cup oraz Sport. Pierwsza, mniej popularna, oferuje bardziej sportowe nastawienie zawieszenia, podczas gdy druga jest nieco bardziej komfortowa. Ceny używanych Megane RS startują już od 40 000 zł za wcześniejsze egzemplarze z większymi przebiegami. Już za 50 000 zł możemy mieć jednak auto nowsze, z pięciocyfrowym przebiegiem i pewną przeszłością. Warto poszukać wersji CUP - przyjemniej się prowadzą i lepiej trzymają wartość. Przy zakupie zwróć uwagę na stan foteli Recaro - są drogie w wymianie. Honda Civic Type R - od 37 000 zł Słynna wysokoobrotowa jednostka Hondy - VTEC ma wielu zwolenników. Można ją znaleźć już w Civiku VTi z połowy lat 90. W generacji FN2 (tzw. UFO) rozkręca się do 8200 obr/min. Wolnossący silnik jest trwały i w miarę bezproblemowy. Należy jednak pamiętać o częstym sprawdzaniu poziomu oleju, łańcucha rozrządu i napinaczy. Honda Civic prowadzi się bardzo dobrze, wszystkie mechanizmy pracują tu precyzyjnie i szybko. Osiągi stoją na dobrym poziomie. Silnik ma pojemność 2 litrów, moc 201 KM i moment obrotowy 196 Nm przy 6800 obr./min. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h oscyluje tu w granicach 7 sekund. Przy szukaniu odpowiedniego egzemplarza warto przyjrzeć się też, w jakim stanie jest nadwozie i sprawdzić, czy nie wychodzą na nim pierwsze ogniska rdzy. Dużym plusem auta jest jego atrakcyjna cena. Oferty zaczynają się już od 35 000 zł. BMW Z4 Roadster Coupe - od 35 000 Wciąż świeży styl, duży wybór wersji silnikowych i bardzo dobre wrażenia z jazdy sprawiły, że BMW Z4 było i nadal jest świetnym sportowym autem. Z4 to solidne sportowe auto łączące w sobie dobre osiągi, ciekawe wrażenia z jazdy, dobrą praktyczność na co dzień i niemiecki, luksusowy styl. fot. rob / flickr / cc by Mimo wieku, BMW Z4 wciąż wygląda na nowsze i droższe niż w rzeczywistości jest. Za wersję przed liftingiem trzeba zapłacić minimum 35 000 zł, natomiast wersja po liftingu to wydatek minimum 55 000 zł. To całkiem niezłe ceny biorąc pod uwagę, że obecnie nowe BMW Z4 kosztuje około 277 tys. zł. Audi TT 8J (II) - od 35 000 zł fot. prior design / flickr / cc by Audi TT drugiej generacji to samochód, który wciąż wygląda świeżo, a do tego fajnie jeździ i ma spory zapas mocy pod maską. Najsłabsze silniki rozwijają moc od 160 KM, podczas gdy topowe wersje S, RS i RS Plus odpowiednio 272, 340 i 360 KM. Te jednak przekraczają założony przez nas budżet o minimum 10 - 20 tys. zł. fot. prior design / flickr / cc by W cenie do 60 000 zł możemy jednak poszukać wersji z silnikiem TFSI o mocy od 200 do 211 KM. Najtańsze oferty zaczynają się już od 30 000 zł, jednak warto poszukać ok. 10 000 droższej, z niższym przebiegiem i lepszym wyposażeniem. Nissan 350 Z - od 35 000 zł fot. Vauxford / wikimedia commons / cc by-sa Nissan 350 Z zadebiutował na rynku w 2002 roku, czyli 18 lat temu! Mimo to auto nadal potrafi zwrócić na siebie uwagę przechodniów. Stylistyka nawiązuje nieco do Audi TT, jednak wnętrze zdecydowanie odbiega jakością od niemieckiej konkurencji. Na plus z pewnością można zaliczyć silnik V6, bez turbodoładowania, ani kompresora. W zależności od wersji jednostka 3,5 l i V6 24V osiągała 280 lub 291 przed liftingiem oraz 283, 300 lub 313 KM po liftingu. Jak na wagę 1,5 tony to naprawdę sporo. Dzięki świetnym silnikom możemy cieszyć się przyspieszeniem na poziomie około 6 sekund do 100 km/h. Do tego mamy ekstra rasowe brzmienie i niezłe wkręcanie się na obroty. Nissan 350 Z jest szybki nie tylko na prostych, lecz również w zakrętach. Wszystko za sprawą idealnego wyważenia masy pojazdu, szerokim kołom oraz perfekcjnego zawieszenia. Volkswagen Golf GTI VI gen. - od 35 000 zł fot. Thomas doerfer / wikimedia commons / cc by-sa Golf VI generacji był produkowany w latach 2008-2013. Wersja GTI różni się z zewnątrz jedynie drobnymi detalami, które jednak fani marki zauważą bez najmniejszego problemu. Wewnątrz możemy natomiast liczyć na bogate wyposażenie i dobrej jakości materiały. fot. Thomas doerfer / wikimedia commons / cc by-sa Pod maską Golfa znajdziemy znane TFSI o mocy od 210 do 235 KM. Po zakupie należy kontrolować łańcuch rozrządu, który ma tendencje do rozciągania się. W najgorszym wypadku może zdemolować nam cały silnik. Warto też mieć świadomość, że kupując auto ze skrzynią DSG narażamy się na koszt regeneracji wynoszący ok. 5-6 tys zł. W ręcznej wymiana sprzęgła kosztuje zaledwie 1500 zł. Ford Mustang - od 50 000 zł Okazuje się, że już za 50 000 zł możemy spełnić motoryzacyjny “american dream”. Piąta generacja Mustanga zadebiutowała w 2005 roku. Do wyboru mamy silniki o mocy od 214 do 630 KM. Polecamy te o mocy minimum 300 KM, gdyż słabsze jednostki nie zapewnią zbyt mocnych, sportowych wrażeń. Tylnonapędowe, amerykańskie coupe prowadzi się całkiem nieźle, choć różnica pomiędzy piątą a szóstą generacją jest naprawdę duża, na korzyść tej nowszej. Można się o tym przekonać podczas jazdy Mustangiem po torze. Nie ma co liczyć na szybkie wchodzenie w zakręty ani znaną z Porsche precyzję prowadzenia. Nie zachwyca też wnętrze. Silniki Mustanga są w miarę niezawodne, należy się jednak liczyć z awariami czujników oraz pompy paliwa. Przy poszukiwaniu odpowiedniego modelu warto zainteresować się stanem sprzęgła, skrzyni biegów i dyferencjału. Ceny używanych Mustangów startują od 30 000, jednak lepiej zainteresować się zdecydowanie droższymi modelami, bez wypadkowej historii. Dzięki za przeczytanie! Jesteś fanem sportowych samochodów? Sprawdź naszą ofertę jazdy po torze w jednym z kilkudziesięciu sportowych samochodów. Jeździmy w 15 lokalizacjach w całej Polsce. Kliknij poniższy baner, by poznać ofertę firmy Devil-Cars! Komentarze
Prestiż w dobrej cenie - luksusowe sedany za 20 tys. zł. 15 cze 20 20:59. Za 20 tys. zł bez trudu można zostać właścicielem prestiżowego sedana klasy E. Niestety, koszty utrzymania samochodów tego typu przeważnie nie należą do niskich. Wybraliśmy dla was dziesięć ciekawych propozycji.
Dlaczego radzimy wybierać auta sprawne, gotowe do jazdy? Bo odrestaurowanie klasyka to długa, kosztowna i stresująca operacja. Kupując zabytkowe auto na chodzie możemy cieszyć się nim od razu. Wystarczy, że dopieścimy je samodzielnie, wyczyścimy wnętrze, zmienimy płyny eksploatacyjne, zatankujemy pod korek i w drogę! Oczywiście jeśli auto nie jest w idealnym stanie technicznym warto oddać je do warsztatu na przegląd. Unikniemy wtedy stresu związanego z awarią podczas pierwszej czy drugiej wyprawy klasykiem. Za 15-20 tys. złotych możemy kupić zarówno klasyka polskiej produkcji, jak i dobrze utrzymane auto zachodnie. W ofercie jest dużo Mercedesów z lat 60. 70. i 80. XX wieku. Polecić można modele W114, W123, W 108. To są trwałe modele, części do nich dostaniemy jeszcze bez kłopo†ów i w dobrych cenach. Nie ma też większych problemów ze znalezieniem serwisu. Zdarzają się też oferty aut z byłego Związku Radzieckiego. Jeśli są w dobrym, oryginalnym stanie można się nimi zainteresować - szczególnie Wołgami. Jeśli trzeba je remontować - lepiej sobie odpuścić, bo będą duże kłopoty z oryginalnymi częściami i serwisem. Czy szukać polskich klasyków? Jak najbardziej! Syreny, Warszawy, a nawet Polskie Fiatay 125p są coraz bardziej poszukiwanymi klasykami. Zdarzają się też egzemplarze „jak z fabryki", z minimalnym przebiegiem, które stały latami w garażach, a teraz są sprzedawane. Na takie auta trzeba bardzo uważać. Jeśli samochód stał kilka lat i nie był eksploatowany - wymaga uruchomienia w profesjonalnym serwisie. Trzeba w nim wymienić opony, wszystkie płyny eksploatacyjne, przewody paliwowe, część uszczelek i podkładek gumowych, akumulator. To może być znaczny koszt i trzeba ten dodatkowy wydatek brać pod uwagę. Poza tym właściciele tych nowych-starych samochodów są przekonani, że mają niezwykle cenne auto i chcą za nie często 2-3 razy tyle, ile jest ono naprawdę warto. Rozważjąc kupno takiego „nowego" klasyka trzeba sprawdzić ceny i nie ulegać emocjom. 20-letni Polonez, nawet w stanie jak z fabryki nie jest warty 15, czy 20 tys. złotych - co najwyżej 5-6 tys. złotych. Czy warto klasyka zarejestrować na żółtych numerach? Jeśli ma co najmniej 30 lat i jest w oryginalnym, dobrym stanie - na pewno warto. Zółte tablice dodają splendoru, poza tym nie musimy wówczas przeprowadzać co roku przeglądu technicznego auta, a OC możemy płacić tylko wtedy, gdy klasykiem wyjeżdżamy z garażu. /9 10 klasyków za 15-20 tys. zł Auto Świat Peugeot 404 z 1967 roku. Cena 18 500 zł. Auto sprawne technicznie, w Polsce od 1982 roku. Można go zarejestrować na żółtych tablicach /9 10 klasyków za 15-20 tys. zł Auto Świat Wołga 2410 z 1988 roku za 20 tys. złotych. Auto sprowadzone z Białorusi, przebieg deklarowany - 46 tys. km. Stało w garażu kilka lat, a więc opony, filtry, płyny itp do wymiany. Auto sprawne - do jazdy. /9 10 klasyków za 15-20 tys. zł Auto Świat Fiat 126p z 1996 roku z przebiegiem niecałych 5 tys. km. 100-procentowy oryginał. Cena 15 900 zł. Zbyt wysoka, jak na ten model i rocznik. Chyna, że ktoś chce kupić Malucha i wstawić go do garażu na 10 lat, aby nabrał wartości. /9 10 klasyków za 15-20 tys. zł Auto Świat BMW 3 - E21 z 1975 roku. Cena 17 900 zł. Auto sprowadzone z Niemiec, polakierowane, kompletne, w dobrym stanie technicznym - tylko deska rozdzielcza popękana. Auto do jazdy. Ciekawa oferta. /9 10 klasyków za 15-20 tys. zł Auto Świat Mercedes W123 coupe z 1978 roku. Cena 18 tys. złotych. Auto sprowadzone z Holandii, w dobrym stanie, do jazdy. Zaleta tego modelu: dostępność niedrogich części w Polsce, łatwość serwisowania, można go zarejestrować na żółtych tablicach. /9 10 klasyków za 15-20 tys. zł Auto Świat Mercedes W114 z 1969 roku za 19 500 zł. Sprowadzony z Kalifornii, stan dobry, do jazdy. Duża dostępność niedrogich części w Polsce, łatwość serwisowania. /9 10 klasyków za 15-20 tys. zł Auto Świat Polonez Caro z 1992 roku. Przebieg 8 tys. km! Cena 16 900 zł. Silnik 1,5 litra, auto w 100 proc. oryginalne, jeszcze jest folia na siedzeniach. Doskonały kandydat na klasyka, ale za znacznie mniejszą cenę. /9 10 klasyków za 15-20 tys. zł Auto Świat Jaguar XJ6 z 1977 roku. Sprowadzony z USA. Odnowiony. Cena 19 900 zł. Zarejestrowany na żółtych tablicach. Luksusowe auto znakomite na rajdy i przejażdżki, ale bardzo drogie w eksploatacji i serwisie. /9 10 klasyków za 15-20 tys. zł Auto Świat Renault 5 cabrio z 1987 roku. Odrestaurowany, cena 15 500 zł. Odnowiony lakier i tapicerka, auto do Ciekawa oferta. auta używane do 20 tys, samochód do 3 tys, auto do 150 tys używane, motocykle do 5 tys, auto używane do 20 tys, auto używane do 30 tys, kupie auto do 10 tys, samochody do 5 tys, chopper do 10 tys, używane auto do 25 tys, sportowe auta do 10 tys, auta za 3 tys, samochód do 6 tys, jeep do 10 tys, sportowe hondy, używane auto do 70 tys Sportowe auto do 50 tys. złPrawdziwych fanów motoryzacji raczej nie zadowolą nowe auta miejskie, tylko posiadające dużą moc, budzące emocje i zapewniające zastrzyk adrenaliny auta sportowe. Za 50 tys. zł mogą stać się właścicielami zarówno używanego amerykańskiego muscle cara, jak Ford Mustang, kilkunastoletniego, usportowionego hatchbacka typu Ford Focus RS, Renault Megane RS o mocy prawie 300 koni mechanicznych czy też szybkiego i zwinnego kabrioletu jak BMW Z4 czy Mazda MX którym bardziej zależy na wyglądzie niż na osiągach, mogą zainteresować się np. Volkswagenem Scirocco czy Audi TT. Tak naprawdę wszystko zależy od wyobraźni przyszłego właściciela i przeznaczenia auta - czy będzie ona wykorzystywane na co dzień, czy tylko na weekendowe sportowe auto, warto mieć na uwadze, że wszelkie koszty serwisowe, jak i części do takich aut, będą droższe, a ich wymiany częstsze. Regularny serwis i kontrola elementów eksploatacyjnych, takich jak klocki, tarcze hamulcowe, poziom oleju silnikowego, stan opon jest szczególnie ważne, gdyż ma bezpośredni wpływ na dysponujesz mniejszym budżetem, sprawdź, jakie auto sportowe do 15 tys możesz kupić
Aktualnie do najbardziej popularnych SUV-ów na rynku należą między innymi Volkswagen Tiguan, Dacia Duster, Hyundai Tucson czy Toyota CH-R. Bez względu, czy interesują Cię nowe czy używane SUV-y, koniecznie sprawdź oferty sprzedaży na naszej stronie. Tu z pewnością znajdziesz egzemplarz idealnie dopasowany do Twoich potrzeb
Kwota 15 tys. złotych pozwala, według tygodnika „Auto Świat”, który badał rynek aut używanych, na zakup 7-letniej Toyoty Yaris. Wspomniana Toyota nie jest tanim autem i 7-letni egzemplarz, będzie pewnie miał przebieg ok. 150 tys. km. Jednak w opinii tygodnika, w przypadku tego auta duży przebieg nie musi być wielkim minusem, a auto jest niezawodne i godne polecenia, jeśli znajdziemy bezwypadkowy egzemplarz. Dobrą propozycją może być także Skoda Fabia z 2005 roku z silnikiem 74 KM. Nie jest to co prawda auto bezusterkowe, jednak w opinii ekspertów tanie w naprawach i eksploatacji. 15 tys. zł wystarczy nam także na zakup 8-letniego VW Polo IV generacji, które jest jednym z obszerniejszych aut w segmencie. Polo jest drogie w zakupie, jednak w utrzymaniu już na szczęście nie, dzięki dużej ofercie tańszych części zamiennych. Przeczytaj koniecznie: Polska potęgą motoryzacyjną? Raport branży moto 2011 Fiat Punto II generacji to auto, które za 15 tys. zł możemy kupić dość młode, tzn. wyprodukowane w 2006 roku. Podobnie jak Fabia, nie jest to wzór niezawodności, jednak auto jest tanie w utrzymaniu i serwisowaniu. Godna polecenia jest wersja z silnikiem benzynowym która łączy dobre osiągi ze spalaniem na przyzwoitym poziomie. Za 15 tys. złotych możemy także stać się właścicielami 7-letniego Seata Ibizy z silnikiem 75 KM, takim samym jak w Skodzie Fabii, czy VW Polo, z którym te ostatnie dwa auta są spokrewnione. Ibiza 6L, to przyzwoite auto w rozsądnej cenie, jednak z dość twardym zawieszeniem. Koszty utrzymania niewysokie, podobnie jak w Fabii i Polo. Patrz także: Kolor auta i jego wpływ na psychikę i bezpieczeństwo W takim zestawieniu nie mogło zabraknąć także popularnego auta segmentu B, jakim jest Opel Corsa. Za 15 tys. zł możemy nabyć Opla Corsę z roku 2004. Dobrym wyborem będzie benzynowy silnik Diesli oraz silnika benzynowego eksperci „AŚ” nie polecają. Alternatywą dla ww. aut może być także 4-letni Hyundai Getz, którego można nabyć a ok. 15 tys. zł. Auto jest proste w konstrukcji i przyzwoicie wykonane. Bez problemu znajdziemy zadbany egzemplarz z pierwszej ręki. Renault Clio II generacji to także ciekawa propozycj segmentu B, ale według „AŚ” tylko z silnikiem benzynowym. Unikajmy kłopotliwych diesli dCi, gdyż mogą zrujnować nasz budżet! Za 15 tys. zł możemy nabyć zadbane Renault Clio z 2006 roku. >>> Jak jesienna pogoda wpływa na kierowców Ford Fusion, auto technicznie spokrewnione z poprzednią generacją Fiesty, to także ciekawa oferta w segmencie B. Z uwagi na powiększony prześwit, auto dobrze radzi sobie w mieście, gdzie dużo jest wysokich krawężników czy dziurawych jezdni. Kwota 15 tys. zł pozwoli nam na zakup Forda Fusion z silnikiem benzynowym z 2005 roku. Diesel w tej cenie, będzie według „AŚ” dwa lata starszy. Jednym z najbardziej poszukiwanych aut segmentu B, głównie ze względu na urodę jest Citroen C3. Za 15 tys. złotych kupimy C3 z 2006 roku z silnikiem benzynowym 75KM. To także ciekawa oferta, choć auto nie jest wzorem niezawodności. Ranking najlepiej ocenianych aut nowych do 200 tys. zł – TOP 20. Które z nowych aut uzyskały najlepsze oceny? Ranking nowych aut powstaje automatycznie. Uwzględnia on samochody zebrane w Katalogu Nowych Aut (z podziałem na przedziały cenowe) oraz opinie na ich temat, dodane przez użytkowników portalu AutoCentrum w dziale Oceń Swoje Auto.
Samochody sportowe i niska cena zazwyczaj nie idą w parze. Należą raczej do drogich, podobnie jak limuzyny oraz luksusowe SUV-y. Przeczesując rynek samochodów używanych, można jednak natknąć się na usportowione modele, które dadzą kierowcy mnóstwo frajdy. Jakie auto sportowe do 15 tys. zł wybrać? Na wstępie warto zaznaczyć, że nie obędzie się bez kompromisów. Niektóre z modeli mają sportowy wygląd, inne mocny silnik, a kolejne nadrabiają doskonałym prowadzeniem. Nie zawsze uda się znaleźć model, który połączy wszystkie te cechy. Czy to wada? Niekoniecznie! Dzięki temu samochód może być wygodniejszy lub bardziej oszczędny, a zatem lepiej sprawdzi się w codziennej eksploatacji. Tanie auto sportowe może posłużyć także jako baza do budowy prawdziwie wyścigowego bolidu. Szukasz swojego pierwszego samochodu? Zobacz pierwszy samochód do 10 tys złotych. Toyota Celica Dynamiczna sylwetka, wygodne wnętrze, mocny, wysokoobrotowy silnik – to tylko niektóre z zalet Toyoty Celiki VII generacji. Silnik 2ZZ-GE generuje 192 KM, co pozwala lekkiej Toyocie rozpędzić się do „setki” w zaledwie 7,2 sekundy. Gdy dodamy do tego legendarną trwałość i bezawaryjność marki, otrzymamy przepis na świetne auto sportowe na co dzień. Toyota Celica to znakomity wybór w segmencie niedrogich aut sportowych. Audi TT Wygląd Audi TT budzi kontrowersje. Model nazywany jest autem dla kobiet, ale to tylko pozory. Osadzone na płycie podłogowej Volkswagena Golfa nadwozie wciąż może się podobać, a warto podkreślić, że od rozpoczęcia produkcji minęło… 21 lat! Najbardziej rozchwytywaną wersją Audi TT są te z napędem quattro i silnikiem o mocy 225 KM. BMW E46 Znalezienie BMW serii 3 czwartej generacji, o bezwypadkowej przeszłości, nie jest łatwe. Niestety, wciąż są to jedno z ulubionych aut krewkiej młodzieży, która niespecjalnie dba o stan techniczny. Jeżeli jednak poszukasz nieco dłużej, z pewnością uda ci się znaleźć zadbaną wersji szukać? Największym szacunkiem cieszą się E46 z sześciocylindrowym, rzędowym silnikiem benzynowym, w nadwoziu coupe. Podczas zakupu warto zwrócić uwagę na stan podłogi – często bywa mocno skorodowana. Volvo C70 Choć marka Volvo nie kojarzy się raczej ze sportowymi coupe, model Volvo C70 wygląda naprawdę dobrze. Mimo sportowej linii, jest to w rzeczywistości bardzo przestronny i wygodny krążownik, który świetnie sprawdzi się w trasach oraz codziennej jeździe. Druga generacja powstała we współpracy ze słynnym włoskim biurem projektowym Pininfarina – i to widać. Hyundai Coupe Usportowienie niewielkiego Hyundaia odzwierciedla się głównie w jego wyglądzie. Koreańskie coupe wygląda tak, jakby pod jego maską drzemał silnik co najmniej o mocy 250 KM. Niestety, rzeczywistość jest bardziej okrutna. Najmocniejsza wersja silnikowa ( ma zaledwie 167 KM. Co więcej, nie należy do najbardziej oszczędnych i trwałych, dlatego znacznie bardziej polecamy 140-konny silnik Wynagrodzeniem jest dobre prowadzenie, mała awaryjność modelu oraz niskie ceny części zamiennych. Alfa Romeo GT Alfa Romeo GT to swoista hybryda modelu 156 i 147. Niestety, odziedziczyła również największą bolączkę, czyli sporą awaryjność. Problemem są w głównej mierze awaryjne silniki benzynowe Twin Spark, delikatne wielowahaczowe zawieszenie oraz kapryśna logice, do usportowionej Alfy Romeo GT najczęściej poleca się silnik… diesla. Wysokoprężne jednostki JTD o pojemności litra mają moc 150 lub 170 KM. Jeśli szukasz czegoś wyjątkowego i nie przerażają cię koszty paliwa, celuj w benzynowy silnik V6. Mazda RX-8 Mazda RX-8 to zdecydowanie najbardziej bezkompromisowe auto w naszym zestawieniu. Produkowane w latach 2003-2012 coupe zaskakuje dynamicznym wyglądem oraz przeciwsobnie otwieranymi drzwiami. To, co wyróżnia je najmocniej, to silnik z tłokiem on z zaledwie litra pojemności, w zależności od wersji, od 192 do 250 KM. Dodatkowym smaczkiem dla miłośników sportu motorowego jest napęd na tył. Choć egzemplarze Mazd RX-8 są dobrze wyposażone, zaskakująco praktyczne i tanie, nie cieszą się zbyt dużą popularnością. Silnik rotacyjny uznany jest bowiem za dość kapryśny, drogi w eksploatacji i trudny w naprawie. Fiat Coupe Wygląd Fiata Coupe może już trącić myszką, ale nie to jest w tym aucie najlepsze. Sportowe osiągi są zasługą doskonałego silnika R5 Turbo o pojemności litrów i mocy 220 KM. Choć tę wersję silnikową dość trudno dostać na rynku wtórnym, warto jej poszukać. Dużym plusem usportowionego Fiata jest niezależne zawieszenie. Ciekawostką jest wnętrze, które było częściowo lakierowane w kolorze nadwozia. Mini Małe auta sportowe nie muszą mieć dużego silnika, by dostarczyć kierowcy solidnych wrażeń. W przypadku niektórych, np. Mini, liczy się doskonałe prowadzenie. Trzydrzwiowy hatchback prowadzi się niczym gokart, co jest zasługą precyzyjnego i bezpośredniego układu w zależności od wersji silnikowej, otrzymywało nazwę One, Cooper lub Cooper S. Zaletą Mini jest bardzo dobre, jak na dany segment, wyposażenie auta. Mercedes CLK Mercedes CLK nad osiągi i zwartość przekłada elegancję, trwałość oraz wygodę. To sportowe auto, które jednak nie zachęca do driftu czy wyścigów spod świateł. Stworzony na bazie klasy C Mercedes CLK można dostać w zaskakującej cenie, biorąc pod uwagę bogate wyposażenie większości egzemplarzy. Do 15 tys. zł znajdziesz głównie podstawowe wersje silnikowe, jednak i one zapewniają przyzwoite przyspieszenie. Jakie auto sportowe do 15 tys. zł wybrać? Decydując się na zakup, warto wziąć nie tylko cenę zakupu, ale i koszt eksploatacji. Auta, takie jak Mercedes CLK, BMW E46 czy Mazda RX-8, będą dużo droższe w utrzymaniu niż Hyundai Coupe, Toyota Celica czy Mini.
oLRh2Vs.
  • k1zcoxekzv.pages.dev/373
  • k1zcoxekzv.pages.dev/280
  • k1zcoxekzv.pages.dev/326
  • k1zcoxekzv.pages.dev/387
  • k1zcoxekzv.pages.dev/103
  • k1zcoxekzv.pages.dev/182
  • k1zcoxekzv.pages.dev/92
  • k1zcoxekzv.pages.dev/303
  • k1zcoxekzv.pages.dev/288
  • auta sportowe do 15 tys