Nauczyciele mianowani, którzy nie rozpoczęli stażu na stopień nauczyciela dyplomowanego do dnia 31 sierpnia 2022 r. „dyplomowanie” robią według nowych przepisów, zawartych w ustawie o zmianie ustawy – Karta Nauczyciela oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2022 r., poz. 1730) oraz w rozporządzeniu Ministra Edukacji i Nauki z dnia
Lista wątkówSzukajZalogujMoje kontoSkrz. odbiorczaSkrz. nadawczaUżytkownicyPomoc,porady,regulaminSzkolenia OSKKOBiuletyn OSKKOWymiana plikówStrona główna OSKKO Forum OSKKO - wątek TEMAT: KO oraz OP podejmują działania na podstawie anonimu? strony: [ 1 ] Marek Pleśniar10-03-2013 11:27:08 [#01]przypadkiem - szukając uchwał ws bibliotek - znalazłem coś od czego mi opadła szczęka;-) 1. Kuratorium nadaje tok urzędowy sprawie anonimu ale to jeszcze nic 2. anonim zostaje rozpatrzony przez gminę, a zawarte w nim oskarżenia zbadane i oficjalnie podsumowane przez radę gminy.... wprawdzie korzystnie dla oskarżanego, ale.... dlaczego w ogóle to oficjalnie poszło? według Art. 64. § 1. KPA "Jeżeli w podaniu nie wskazano adresu wnoszącego i nie ma możności ustalenia tego adresu na podstawie posiadanych danych, podanie pozostawia się bez rozpoznania." więc dlaczego stało się tak, że 2 instytucje rozpatrzyły, wbrew kodeksowi, anonim? proszę: Uchwała nr GMINY DĄBROWA CHEŁMIŃSKAz dnia 24 stycznia 2013w sprawie rozpatrzenia anonimowego pisma grupy nauczycieli byłych i obecnych dotyczącego działalności Dyrektora Zespołu Szkół im. Celestyna Kamińskiego w Dąbrowie Chełmińskiej..POSTAĆ DOKUMENTU (plik do pobrania): uchwała z uzasadnieniem (40kB) darek720510-03-2013 17:28:18 [#02]Niestety, to raczej nie wyjątek, a reguła. W grudniu otrzymałem pismo z KO - anonim na jednego z nauczycieli. Pismo było skierowane do Kuratora KO. Kurator zadekretował do wyjaśnienia do delegatury KO. Delegatura poprosiła mnie o sprawdzenie i przeprowadzenie dochodzenia. Odmówiłem - nie widzę podstaw (brak podpisu pod listem, zarzuty natury prywatnej i wręcz szkalujące). Z tego co wiem sprawa nie jest Pleśniar10-03-2013 18:26:16 [#03]martwi ten brak refleksji u urzędników ktoś w KO bada anonim i puszcza go dalej RADA gminy uroczyście rozpatruje anonim.. w głowie się nie mieściDYREK10-03-2013 19:23:02 [#04]Donosy na nauczycieli 22:35:16 [#05]u mnie oficjalnie na naradzie dyrektorów usłyszałem z ust szefa delegatury coś co może wymyślić chyba tylko polski urzędnik w KO. Jak Marek zauważył jest w KPA wyraźnie napisane, że anonimy powinny wylądować w koszu! a u mnie oficjalnie delegatura stanęła na stanowisku, że nie rozpatruje anonimów jak to określają w "trybie skargi" tylko w "trybie kontroli doraźnej". ręce opadają Marek Pleśniar10-03-2013 22:42:50 [#06]może najwyższy czas nie tyle na "kontrolę doraźną ws anonimów" co raczej na kontrolę tych urzędów, które tak postępują z anonimami?slos11-03-2013 07:37:22 [#07]Kto dopuszcza korzystanie i korzysta z anonimów (z wyjątkiem spraw, gdzie chodzi o ratowanie życia lub państwa) jest... (tu należy wyliczyć sobie obelżywe epitety niegodne pojawienia się na żadnym forum). izael11-03-2013 08:03:10 [#08]Kiedy prowadzi się postępowanie wobec człowieka na podstawie anonimowych informacji w taki sposób, że dowiaduje się o tym wiele osób z jego otoczenia, tak naprawdę spełnia się wola donosiciela. Zdobywa on pełne zaufanie publicznej instytucji, osiąga cel, ale pozostaje w cieniu. Dla mnie to jest najtrudniejsze w tej całej sytuacji, że to właśnie działania urzędników nadają rangę i moc takim "pismom" i samym donosicielom:( powinno się głośno o tym mówić, bo takie działania są niezgodne z prawem , nieetyczne i uderzają często w ludzi i instytucje tak, że mogą zniszczyć i co jeszcze przykre w takich "postępowaniach wyjaśniających" to fakt, że pomówiony musi udowodnić, ze nie jest wielbłądem i nie może się skryć za anonimowym wyjaśnieniem, tylko często walczy z zarzutami, do których nawet niewiadomo jak się odnieść :( ohyzda brrrrrnoe1911-03-2013 09:30:33 [#09]zgadzam się w pełni z izael. Ale nie wiem czy miałbym siłę poskarżyć się na KO. Tak nawiasem mówiąc, gdzie należałoby napisać z zarzutem o łamanie KPA przez delegaturę? bo znając polskie realia jakbym napisał do MEN to przekazali by to do KO celem wyjaśnienia przez nich sytuacji :(AnJa11-03-2013 09:33:13 [#10]nie ma w czegoś takiego jak delegatura- prawo łamie (jełśi łamie) zawsze Kuratornoe1911-03-2013 09:36:35 [#11]wiem, wiem, to tylko skrót myślowy :)Magdalena11-03-2013 11:06:36 [#12]Ile z Was napisałoby na swojego szefa, albo na urząd nad Wami oficjalna skargę? Nauczyciele boją się pisać skargi na dyrektorów, dyrektorzy na jst, jst na KO itd. Ludzie nie chcą zazwyczaj bezpośredniej konfrontacji i ponoszenia skutków takich działań. To, że mam w danej sprawie rację, że ją udowodnię, nie oznacza, że nie poniosę skutków oficjalnie złożonej skargi. Zobaczcie jak to działa, człek złoży skargę, a potem ten na którego złożył skargę jest oficjalnie lub nie oficjalnie poinformowany kto go "wkopał". Sama znam sytuację jak PIP kontrolował urząd. Czy skarga była uzasadniona? Czy szefostwo nie dowiedziało nieoficjalnie kto złożył skargę? Jak pracuje się osobom, które miały odwagę podpisać się pod skargą? Sami sobie odpowiedzcie. Skoro nauczyciele, dyrektorzy, urzędnicy boją się na swoich zwierzchników napisać oficjalne pismo to dlaczego wszyscy tak się dziwią, że ktoś reaguje na anonimy? Część tych bojących ma dość siedzenia z założonymi rękami i pisze, tylko ze strachu tego nie podpisuje, albo wpisuje fałszywe dane. Tak samo jest z rodzicami, którzy piszą na nauczycieli, ale ze względu na strach o swoje dzieci i ewentualny odwet nie podpisuje się. Prawda zazwyczaj leży gdzieś po środku. Część tych anonimów pokazuje faktyczne sytuacje i bezradność ludzką, a cześć to zwykłe plugastwa, by komuś zatruć życie. Pewnie część anonimów jest rozpatrywana ze względu na ogólnie pojęte dobro społeczne, część z niewiedzy, część jeszcze z innych powodów. Urzędy skarbowe, NIK, PIP z anonimów może na prawdę wiele spraw wykryć. Podobno dlatego reagują na wszystkie donosy zarówno podpisane jak i anonimowe. U mnie donosy lądują w niszczarce, chociaż zastanawiam się, czy nie powinnam ich zostawiać w dokumentacji bez 11:17:21 [#13]jestem po niedawnej sytuacji........skrzydła nie podcięte , a ucięte...motywacja do pracy spadła do minimum. Ale nius w prasie był skomentowany przez 11:30:22 [#14]WCALE do mnie nie przemawia, że część anonimów może pokazywać prawdziwy problem. odkąd pamiętam uczono mnie, by brać odpowiedzialność za to, co mówię i co robię, bo na tym polega dojrzałość nie dorosłość , a właśnie dojrzałość oczywiście dobrze jest, jeśli ludzie dorośli są także dojrzali i jest jeszcze coś takiego jak odwaga cywilna i dobrze, by była w cenie Odwaga cywilna jest szczególnym rodzajem odwagi. Jest to postawa, która polega na występowaniu w obronie swoich racji, nawet jeżeli wiąże się to z wysokimi sankcjami i kosztami społecznymi. Jej podstawowym elementem jest występowanie pod swoim imieniem i nazwiskiem, czyli podpisywanie się pod swoimi własnymi wypowiedziami. Odwaga jest również przyznaniem się do błędu, postępowaniem zgodnie ze swoim sumieniem i głoszeniem swoich poglądów. Marek Pleśniar11-03-2013 11:30:44 [#15]urzędowe nękanie swojego dyrektora przez jego własny OP za pomówienia to dowód na brak lojalności urzędu wobec swoich szefów szkół dla kogoś takiego nie ma się ochoty pracować --- dodam - a praca ludzi zniechęcanych, poniżanych przez własne władze jest gorsza, coraz mniej kreatywna tak więc gdy psieje urząd - psieje wszystko czym ten urząd zawiaduje na tym właśnie polega władza - na wpływie na rzeczywistość. Po tę władzę szli radni do wyborów, szli samorządowi szefowie. I co teraz? Szli po to by sprowadzać swą gminę do parteru? Do poziomu szarego, zniechęconego grajdołka?post został zmieniony: 11-03-2013 11:35:19izael11-03-2013 11:48:04 [#16]często OP nie są zainteresowane, by dyrektorowi chciało się pracować ma pracować i już! ;) dobrze jest, gdy kultura organizacyjna OP jest taka, że dyrektor bywa jednak partnerem w rozmowach i te rozmowy to dialog na argumenty i oparty o szacunek przy takich warunkach nawet bardzo niełatwe sytuacje przyjmuje się zupełnie inaczej, niż decyzje podejmowane z pozycji "my tu rządzimy" i dyrektor "ma znać swoje miejsce" a już to rozpatrywanie anonimów i podejmowanie uchwały w tej sprawie to totalna kompromitacjaMagdalena11-03-2013 12:17:08 [#17]Wiadomo, że skarga, czy zasadna, czy nie to skrzydła podcina. Rodzic złożył na mnie oficjalną skargę, dostałam słowne upomnienie. Lżej mi nie było, że wiedziałam kto ją złożył. Skargę złożył oszczerczą, bo mu nie załatwiłam sprawy pozytywnie, zwykła zemsta. Izael... Ty nazywasz to odwagą cywilną, moi koledzy powiedzieli wprost, że jestem głupia, a nie odważna, bo nie tnie się gałęzi na której się siedzi, nie pluje się we własne gniazdo itd.. Ile ludzi tyle poglądów. Skutki powiedzenia wprost, co mi leży na sercu odczuwałam ostro ponad rok. Jakby zredukowali mój etat to odwagą swoją bym się nie najadła, rachunków też bym nie zapłaciła. Skoro mam zaufanie do swoich dyrektorów to wątpię by anonim był w stanie to zmienić. Moje zaufanie nie wzięło się przecież czy anonim rozpatrzymy, czy nie, zależy w naszym przypadku od Wójta. Telefony od rodziców oczywiście się zdarzają, część jest "anonimowych". Wstawiłam to w cudzysłów, bo niektórych rodziców poznaję po głosie. Jeżeli są zgłoszenia telefoniczne to rozmawiam z dyrektorami i od ręki rozwiązujemy problemy. izael11-03-2013 12:31:00 [#18]Magdaleno, takie życiowe dylematy doskonale rozumiem i nie zamierzam twierdzić, że ja na barykadę z flagą. Czasem mając wybór tak naprawdę go nie mamy:( ale zasada jest nadal zasadą nawet jeśli czasem postąpię nie tak, jak mam wdrukowane w sumienie, to nie zmieniam natychmiast zasad tylko następnym razem próbuję znowu swoich sił Jeżeli są zgłoszenia telefoniczne to rozmawiam z dyrektorami i od ręki rozwiązujemy problemy. I w sumie to o to chodzi, by rozmawiać... rozmawiać:) nie oceniam człowieka i jego dylematów moralnych, oceniam urząd, przestrzeganie prawa i wartości etycznych tam obowiązujących - tu się chyba KZ kłaniaolaszyma11-03-2013 12:52:48 [#19]W moim OP to stała praktyka. Na posiedzeniach rady gminy odczytuje się anonimy i rozpatruje( sic! ) za nic mając dobre imię wymienionych w nich osób (pomawianych przez autorów nieznanych aż miło) Ciekawe że obsluga prawna UG nie zna tego paragrafu KPA ! Sama też miałam kontrolę z Kuratorium po anonimie, ktory był podpisany fałszywym nazwiskiem i nieistniejącym 12:56:06 [#20]#Magdalena sorki, ale w takim razie po co jest prawo (KPA)? Magdalena11-03-2013 14:23:33 [#21]Wywołaliście temat i bach, dzisiaj mamy, pismo z KO i od razu polecenie by ruszyć z kontrolą... o ile KO dostało anonim to my już mamy wnoszącego sprawę KO... KO rozpatruje nawet anonim jeżeli uważa że działania nauczyciela zagrażają zdrowiu lub życiu... na szczęście nie ja muszę to rozpatrzeć, przypadło to mojej koleżance... po co jest KPA? po to by go przestrzegać...slos11-03-2013 18:13:13 [#22]KPA to jedna sprawa, a szczątkowa choćby etyka to druga. Babranie się w anonimach, do tego oficjalne to szczyt ( jak mówił Witkacy ) zbydlęcenia, choć nie wiem, czy nie obrażam tu Bogu ducha winnych bydląt. Proponuję wątek zamknąć, bo jesteśmy zbyt godnym i poważnym forum, żeby się degeneracjami podobnymi został zmieniony: 11-03-2013 18:15:55Gaba11-03-2013 18:45:07 [#23]Myślę sobie tak - kpa... to jedna sprawa, ale... gdyby było choć ziarnko prawdy w jakimś donosie... to dla dziecka trzeba, warto... Też mnie to gniewa, jednak jakoś to rozumiem. Ciężko mi - ale rozumiem. Jest taka wartość - jak dziecko... - i gdyby chodziło o dobro tej istoty, jestem w stanie się pogodzić... z bólem, ale 18:48:41 [#24]Jakiś czas temu zostałam poproszona przez KO o złożenie pisemnego wyjaśnienia w sprawie anonimowej skargi na nauczycielkę. Napisałam. Wyjaśnienie sprawy kosztowało mnie sporo stresu. Anonimy nie lądują w 18:56:23 [#25]wpływa anonimowy donos/skarga? do KO; KO przeprowadza kontrolę doraźną - zarzuty nie potwierdzają się, szkoła nie posiada żadnych informacji na temat ujęty w "anonimie"; przegląd portalu społecznościowego ucznia także nie potwierdza skargi (brak treści ujętych w donosie) i teraz: dyrektor dostaje protokół pokontrolny a w nim wniosek, iż z powodu braku możliwości sprawdzenia przez szkołę portalu społecznościowego, należy powiadomić policję o podejrzeniu zamieszczenia niedozwolonych treści i oczywiście w ciągu 30 dni zawiadomienie KO o realizacji uwag. No cóż, pisać nie pisać pisma na Policję? A może napisać i odesłać w piśmie Policję do anonimu w KO? ech :(Natka02-03-2015 19:22:55 [#26]i tak sobie jeszcze myślę i analizuję ... zanim napiszę na Policję (a wg KO powinnam to zrobić), to: powinnam zaprosić rodziców ucznia (którego to dotyczy) na rozmowę do szkoły i poinformować ich o całej sytuacji, no bo jak pisać na Policję, nie powiadamiając wcześniej rodziców? paranoja Dlaczego KO nie napisało na Policję? - to oni posiadają donos :(Marek Pleśniar03-03-2015 07:08:21 [#27]z powodu BRAKU dowodów czegokolwiek złego chcą powiadamiać policję?? zdaje się że nieuzasadnione powiadamianie policji jest karalneKatka03-03-2015 07:33:33 [#28]U nas na oficjalnej konferencji KO powiedziano nam,że rozpatrywane i kierowane do wyjaśnienie są wszystkie anonimy, z których wynika,że uczeń może być poszkodowany. A skoro anonimy się przede wszystkim w ten deseń pisze, to wszystkie są kierowane do wyjaśnienia. Ale to chyba jasne, bo nauczyciel to z zasady oszust, dręczyciel i wampir :(dyrlo03-03-2015 08:29:55 [#29]Natko priva :-)ala4403-03-2015 08:56:57 [#30]no tak, to jest kolejna rzecz, która stoi na głowie ;( ostatnio zwróciłam się do jednego z przedstawicieli KO w terenie z prośbą o poradę i pomoc, niestety nic nie uzyskałam, ale jednocześnie potwierdzono, że jeśli w tej sprawie wpłynie na mnie skarga to na pewno będę miała kontrolę ;( Marek Pleśniar03-03-2015 09:12:23 [#31]aż się marzy taki oświatowy pułkownik Kwiatkowski przemierzający urzędy Ojczyzny z niezapowiedzianymi kontrolami wskutek anonimowego doniesienia na 09:26:53 [#32] Czym innym jest wykorzystanie anonimowej informacji w celu ewentualnego zapobieżenia przestępstwu, czy też ratowania zdrowia lub życia, o czym pisze Gaba, ale wtedy to my z imienia i nazwiska zgłaszamy problem organowi. Czym innym jest obejscie przepisów stosowane przez niektóre urzedy (przychodzi donos, jest czytany , ale oczywiscie nierozpatrywany, ale kontrola "z własnej inicjatywy" jest przeprowadzana) - paskudne, lecz trudno się przyczepić. Natomiast opieranie sie o donos i sankcjonowanie go jest nie tylko złamaniem prawa , ale [ tu słowa niegodne cywilizowanego człowieka] tych urzedników i temu nalezy sie przeciwstawiać. Jeśli [tu znów słowa adekwatne, ale urągające przyrodzonym narządom ludzkim] mieniący się urzędnikiem próbuje łamać w ten sposób prawo, dostaje natychmiast podpisaną skargę do wojewody i MEN oraz sympatyczną konferencje prasową na temat "kompetencji kontrolnych" reprezentowanego przez niego organu. Jak dotąd przez prawie 30 lat pracy nie musiałem reagować na coś takiego. Raz tylko wystarczyła krótka informacja telefoniczna, co sie stanie, gdyby... Nie rozumiem tego postsowieckiego lęku przed durniami, którzy przypadkowo zaśmiecają stanowiska w urzędach i przynoszą im wstyd. A tym są ci osobnicy, którzy rozpatrują został zmieniony: 03-03-2015 09:29:08ReniaB03-03-2015 18:49:21 [#33]Myślę, że anonimowi donosiciele jeżeli anonim nie da efektu zrobią coś równie wrednego z podpisem - to taki typ ludzi; lepiej trzymać się od nich z dalekaNatka09-04-2015 21:09:23 [#34]anonim "nie dał efektu", teraz jest skarga podpisana, niby inne tematy, ale ... mają wiele wspólnego wiele (jeżeli nie wszystkie) "spraw", informacji wyssanych z palca - wbrew temu, co napisano w skardze, szkole nie zgłaszano tych problemów rodzicom się ulało - nie radzą sobie z dziećmi (z niektórymi), sprawę zgłosiliśmy do sądu (były uzasadnione podstawy) jestem po kontroli doraźnej, czekam na protokół (jaki będzie werdykt ------ ???) czy jako szkoła możemy się domagać ksera tej skargi od KO, żeby ustosunkować się do zarzutów? przegląd papierów, dokumentacji swoją drogą - barrrrrrrrrdzo dużego tego było i jeszcze jedno - bardzo ważne - co macie w statucie (jakie zapisy) na temat kontaktów z rodzicami, oprócz tzw. wywiadówek czy konsultacji i informowania o ocenianiu na początku roku, odwoływaniu się od ocen, itp. - co więcej?Chaberek09-04-2015 23:38:43 [#35]Mój wniosek o udostępnienie/wgląd do skargi został oddalony przez KO - w uzasadnieniu podano, że skarżący nie może być z tego powodu poddawany/narażony jakiejkolwiek opresji. Natomiast, jeżeli poprosi sąd lub insza inszość, to owszem, im udostępnią. Na razie od dwóch lat ta sama skarżąca, trzy segregatory-rosną, nie ma możliwości wglądu w skargi, tylko arkusze kontroli doraźnych, sterty kserowania, kontrole trwają do późnych godzin i... kondolencje, ze tak się nam został zmieniony: 09-04-2015 23:41:00jerzyk10-04-2015 00:50:52 [#36]#25 aż się prosi, aby postąpić mniej więcej tak: Policja Państwowa w ..... Wykonując zalecenie otrzymane od ...............we wniosku pokontrolnym ( protokół z dnia ……….), z powodu braku możliwości sprawdzenia przez szkołę portalu społecznościowego, zawiadamiam o podejrzeniu zamieszczenia niedozwolonych treści . ……. Jednocześnie informuję, że w posiadaniu bardziej szczegółowych informacji w w/w sprawie jest KO…w….. Z poważaniem. Do wiadomości: KO w…… UWAGA!Nie jesteś zalogowany! Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się! Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum. Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je. Logowanie i/lub zakładanie konta. strony: [ 1 ]Skarga na nauczyciela wzór. Jeśli wszelkie inne drogi do osiągnięcia porozumienia zawiodą, konieczna może okazać się własnie pisemna skarga na nauczyciela. Wzór dokumentu zawiera: w lewym górny rogu miejscowość i datę; imię i nazwisko oraz adres zamieszkania osoby wnoszącej skargę – czyli rodzica; odbiorcę – najczęściej Przejście szkół w tryb zdalny sprawiło, że wielu rodziców miało okazję przekonać się, czego ich dziecko uczy się w szkole. Część zaangażowała się w proces nauczania tak bardzo, że przestała oddzielać postępy dziecka od swoich własnych. Bywa, że mocno odbija się to na nauczycielach –rodzice częściej reagują agresją, a nawet posuwają się do czynów, które są ewidentnym złamaniem prawa. Utrącić „gwiazdę śmierci” - Moja córka trafiła rok temu do nowej klasy, poprzednia z powodu liczby dzieci została rozwiązana - mówi mieszkanka warszawskiego Ursynowa, matka 12-latki. - Rodzice byli bardzo mili, sprawy klasowe poukładane. Od razu dowiedziałam się jednak, że mają problem z dwojgiem wychowawców. Co się okazało? Każde zebranie w dużej części składa się z utyskiwania na poszczególnych nauczycieli. Aktualnie na tapecie jest dwóch - żale rodziców kończą się zresztą oficjalnymi skargami i wystąpieniami "trójki" do dyrekcji. A konflikty zaogniają się podczas epidemii – tłumaczy. Jakie są zarzuty? - Różne. Matematyczka za dużo wymaga i zadaje za dużo pracy, dzieci się jej boją. Pani od angielskiego zbyt często pyta i wprowadza napiętą atmosferę. Po pierwszym takim zebraniu zapytałam o to córkę. Zaczęła się śmiać i powiedziała żebym się tym nie przejmowała, bo to są po prostu kolejne "gwiazdy śmierci", czyli nauczyciele do ewentualnego usunięcia. A na lekcjach - zapewniła - jest w porządku, nic specjalnego się nie dzieje - wskazuje matka 12-latki. - Nauczyciele też miewają swoje za uszami ale ta sytuacja moim zdaniem wymknęła się spod kontroli. Tym bardziej, że mówimy o dobrych merytorycznie nauczycielach i nastolatkach, którym się wmawia, że każdego można wymienić - dodaje. Sprawdź w LEX: Czy kuratorium powinno udostępnić skargę która wpłynęła na nauczyciela lub szkołę? > Nagroda za głowę pedagoga O podobnych sytuacjach mówią też rodzice z innych warszawskich szkół. - Mój syn powiedział mi ostatnio, że na prywatnej grupie dzieci pisały o tym, żeby nie przejmować się wymagającym wuefistą, bo rodzice już rozmawiali z dyrekcją o wymianie. Innym razem ktoś napisał, że mama gotowa jest dać nawet kilka tysięcy złotych za zmianę polonistki. Oczywiście mogą to być wymysły dzieci, ale moim zdaniem tematy te są poruszane w domu i to przy nich - co samo w sobie jest skandalem- mówi ojciec 9-latka z Mokotowa, który podkreśla, że taka postawa niczemu nie służy. - Jak te dzieci mają czegokolwiek się nauczyć, skoro są przekonane, że jeśli ktoś będzie czegoś od nich wymagał to wystarczy zadzwonić do mamy albo taty? To patologia, że część rodziców żyje tylko szkołą i ingeruje w jej działanie, kolekcjonując funkcje w poszczególnych klasach i Radzie Rodziców. Uzurpują sobie prawo do decydowania o wszystkim, w tym o kadrze – dodaje. Sprawdź w LEX: Czy złożona do kuratorium oświaty skarga rodziców na „szkołę” może być udostępniona innym podmiotom jako informacja publiczna? > Rodzice podpowiadają i kłócą się o oceny Marek Pleśniar, dyrektor Biura Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty, przyznaje, że bywają sytuacje, gdy rodzice biorą – czasem czynny – udział w zdalnych lekcjach – np. podpowiadając lub kłócąc się o oceny. - Zdecydowana większość rodziców jakoś trzyma nerwy na wodzy, niestety zbyt wielu pomaga uczniom, tak naprawdę odbierając im sprawczość i nie dając możliwości nauczenia się czegoś samodzielnie. Mam przy tym wrażenie, że tacy rodzice zdają się zapominać, że uczeń ma prawo do porażki, nie musi wszystkiego robić perfekcyjnie, o czym każdy dobry nauczyciel przecież wie. Takie zachowanie jest przeciwskuteczne – tłumaczy. – Zdarza się też, że rodzice nie są w stanie mieć dystansu do zaangażowania swojego dziecka, często je przeceniając i obarczając nauczyciela wyłączną winą za to, że dziecko sobie nie radzi – tłumaczy. Dodaje, że zdalne nauczanie to jawność na niespotykaną wcześniej skalę. Przyznaje, że są rodzice, którzy nagrywają lekcje, piszą skargi, bo nie mogą się pogodzić z tym, jak wyglądają lekcje. Sprawdź w LEX: Czy w statucie szkoły należy określić tryb składania skarg przez rodziców? > - Rodzice próbują podpowiadać dzieciom, próbują je – powiedzmy – wspierać na tych lekcjach, co bardzo zakłóca i przeszkadza – mówi Ewa Radanowicz, dyrektor szkoły podstawowej w Radowie Małym. – W dodatku bardzo często zapominają wyłączyć mikrofon i słychać, co mówią do dziecka. Bywa, że nauczyciel musi zwrócić uwagę konkretnemu rodzicowi, by przestał podpowiadać. Jest to dla wszystkich żenująca sytuacja – tłumaczy. Dodaje, że problem jest wyraźny zwłaszcza w młodszych klasach, bo zmęczeni rodzice najmłodszych uczniów, pomagając im na lekcjach, próbują sobie czasem ułatwić życie, by po przesiedzeniu kilku godzin na lekcjach, nie musieć z nim potem spędzać kolejnych na pracach domowych. Obraźliwe wpisy i prześladowanie na policję Ewa Radanowicz tłumaczy, że w jej szkole skargi na nauczycieli to jednostkowe przypadki, częściej rodzice skarżą się na ilość materiału. Bywa przy tym, że nie grzeszą uprzejmością – dzwonią do sekretariatu, krzycząc przez telefon. - W takiej sytuacji nie wdajemy z takim rodzicem w polemikę, tylko jak mantrę powtarzamy, żeby się uspokoić albo zadzwonić za chwilę, żeby nie podejmować rozmowy w takiej atmosferze – podkreśla. - Jeżeli dochodzi do konfliktu, zawsze próbuję dociec, co tak naprawdę jest jego przyczyną, a zwykle problem jest głębszy niż jakaś niesnaska o ocenę. Mam przy tym świadomość , że wszyscy od roku jesteśmy w zamknięciu, w nienaturalnej sytuacji, co sprawia, że ludziom puszczają nerwy. Również nauczycielom, którzy – trzeba podkreślić – są nie tylko oglądani przez uczniów, ale oceniani przez ich całe rodziny prowadzące życie w pokoju obok. Uwrażliwiam nauczycieli, że im mniej poddadzą się emocjom, to tym lepiej dla nich – tłumaczy. Sprawdź w LEX: Jaką karę może ponieść nauczyciel za niewłaściwe traktowanie, obrażanie wychowanka i jego rodziców? > Podkreśla jednak, że w sytuacji gdy dochodzi do przypadków poniżania, prześladowania, obrażania w mediach społecznościowych nie stosuje żadnej taryfy ulgowej. Niezależnie od tego, czy sprawcą jest rodzic, uczeń, czy nauczyciel. - Takie zachowania są dla mnie nie do przyjęcia, od tego są odpowiednie służby i o tego typu zdarzeniach zawiadamiamy policje – podkreśla. Sprawdź w LEX: Czy dyrektor szkoły ma obowiązek zgłosić fakt o popełnieniu przestępstwa przez rodzica, który notorycznie skarży szkołę? > Krytykować można, obrażać - nie Jak tłumaczy radca prawny Maciej Sokołowski, specjalista od prawa oświatowego, rodzic ma prawo do krytykowania i kwestionowania metod pracy nauczyciela. - Krytyka powinna mieć jednak odpowiednie proporcje i nasilenie. Gdy jest nadmierna w stosunku do zarzucanych czynów, natężona w ilości skarg czy zatacza coraz szersze kręgi (skargi do kolejnych organów) - wskazuje na konflikt, który powinien w mojej ocenie spowodować odpowiednią reakcję dyrektora szkoły. Wskazane jest w takiej sytuacji mediacyjne podejście do problemu, zaproponowanie np. wspólnego spotkania dyrektora, nauczyciela i rodzica w celu wysłuchania racji obu stron, przedstawienia konstruktywnych propozycji rozwiązań problemów, a w konsekwencji załagodzenia konfliktu –podkreśla mec. Sokołowski. Sprawdź w LEX: Czy dyrektor szkoły może przenieść ucznia do klasy równoległej ze względu na "dobro" tego ucznia? > Nauczyciel może dowodzić, że poprzez zachowanie rodzica naruszone zostały jego dobra osobiste np. jego godność czy dobre imię - i skorzystać z drogi cywilnoprawnej w postaci powództwa o ochronę dóbr osobistych. Czytaj w LEX: Prawo właściwe dla naruszenia dóbr osobistych osoby fizycznej w Internecie > - Zachowanie rodzica może także wypełniać znamiona przestępstwa np. zniesławienia, znieważenia lub karalnej groźby, co może stanowić podstawę do wystąpienia na drogę karną poprzez złożenie tzw. prywatnego aktu oskarżenia lub wniosku o wszczęcie postępowania. Wskazać też trzeba na przepisy Karty Nauczyciela, zgodnie z którymi nauczyciel podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych korzysta z ochrony karnej przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych, a organ prowadzący szkołę i dyrektor są zobowiązani z urzędu występować w obronie nauczyciela, gdy ustalone dla nauczyciela uprawnienia zostaną naruszone – podkreśla mec. Sokołowski. Sprawdź w LEX: Czy w trakcie roku szkolnego można dokonać zmiany nauczyciela uczącego? > Trudno ukarać za nagrywanie Problematyczne jest też samo nagrywanie lekcji, żeby potem wykorzystać je jako ewentualne haki przeciwko nauczycielowi. Jak tłumaczy dr Marlena Sakowska-Baryła, radca prawny, partner w Sakowska-Baryła, Czaplińska Kancelarii Radców Prawnych nagrywany nauczyciel nie ma większego wyboru, jeżeli chodzi ochronę prawną, z której może skorzystać – do dyspozycji ma właściwie tylko powództwo o ochronę dóbr osobistych, którego wytoczenie wymaga choćby nakładów finansowych, a na wyrok trzeba sporo poczekać. Sprawdź w LEX: Czy nauczyciel, który otrzymał naganę z ostrzeżeniem od Komisji Dyscyplinarnej dla Nauczycieli może otrzymać dodatek motywacyjny lub nagrodę z okazji Dnia Edukacji Narodowej? > - Myślę, że bardzo ważne są dobre praktyki, które przygotowywane są w szkole przez dyrektora, to on ustala regulamin, według którego prowadzone są zdalne lekcje i wskazuje zasady, według których mają się te lekcje odbywać - powinno się tu wyraźnie określić czego nie wolno robić. Problem polega na tym, że gdy dochodzi do takiej sytuacji, to okazuje się, że wszystkie środki, jakie podjęliśmy, bywają nieskuteczne. Nie mają takiej siły rażenia, by osoba naruszająca dobra tego zaniechała. Na pewno jednak trzeba rodzicom uświadomić, że nagrywanie, udostępnianie nagrań może takie naruszenie dób osobistych stanowić – podkreśla. Dodaje, że zdarzają się sytuacje, gdy rodzice uczestniczą w lekcjach, które powinny być objęte większą poufnością – np. w lekcjach wychowawczych lub zajęciach z zakresu pomocy psychologiczno-pedagogicznej. Sprawdź w LEX: Co powinien zrobić pedagog szkolny, który nie może uzyskać zgody jednego z dwojga skonfliktowanych ze sobą rodziców na badanie dziecka w poradni psychologiczno-pedagogicznej? > - Spotkałam się w swojej praktyce z takimi sytuacjami, że rodzice ingerowali w lekcje i w nich przeszkadzali. Często to były sytuacje krzywdzące dla nauczycieli, ale nie zawsze, bo zdalne nauczanie to w pewnym sensie asumpt do zweryfikowania jakości usług edukacyjnych – tłumaczy dr Sakowska-Baryła. Sprawdź w LEX: Czy dyrektor szkoły powinien zapoznać nauczyciela z pismem rodzica zawierającym uwagi dotyczące jego pracy? > Nauczyciel nie może być pozostawiony sam sobie - Czas pandemii jest dla wszystkich czasem trudnym także dla nauczycieli. Próbujemy się odnaleźć w nowej sytuacji, szukamy jakiegoś rozwiązania, metod jak uczyć dzieci i jak mają spędzać czas w szkole - stacjonarnie lub online. I dlatego ważne jest to by jeśli widzimy jakieś trudności, np. w tym jak są przeprowadzane lekcje sygnalizować problem ale być w dialogu. Bo i dzieci potrzebują opieki, nauki i wsparcia w tym trudnym czasie i nauczyciel musi w jakiś sposób tę edukację prowadzić. Warto pamiętać o dobru dziecka, bo nagłe zmiany nauczyciela, tworzenie atmosfery, że każdego można usunąć lub w stosunku do każdego można teraz, przy COVID - wyciągać konsekwencje, rodzi większą napięcie i lęk wśród dzieci. Bo dzieci boją się jak to będzie wyglądać, kto przyjdzie, czy będzie lepszy, gorszy itp. - mówi adwokat Monika Horna-Cieślak. Dodaje, że obie strony powinny wykazywać otwartość na dyskusje, bo zmiany- jeśli nie wynikają z obiektywnych przesłanek - nie są dobre, bo destabilizują i tak już zdestabilizowaną sytuację. Sprawdź w LEX: Czy dyrektor szkoły musi rozpatrywać każdy anonim, który wpłynie do placówki? > - Nauczyciel nigdy nie powinien czuć się bezsilny czy bezbronny w sytuacjach naruszania jego godności. Coraz częściej spotykany ostatnio brak szacunku dla pracy nauczyciela, a także zwiększona roszczeniowość i bezwzględność rodziców nie mogą przesłaniać faktu, że nauczyciel ma prawo i instrumenty do obrony przed niewspółmiernymi i nieodpowiednimi zachowaniami wymierzonymi w jego osobę – ocenia mec. Maciej Sokołowski. Tłumaczy, że rodzic nie powinien też wyrażać swojego niezadowolenia pracą nauczyciela przy swoim dziecku, ani angażować go w sytuacje sporne. - Zadaniem rodzica jest wręcz wspieranie w budowaniu dobrych relacji dziecka z nauczycielem, co ułatwia proces dydaktyczny, a z pewnością nie sprzyja temu negatywne nastawianie czy wręcz usposabianie wrogo dziecka do nauczyciela – wyjaśnia. Czytaj omówienie w LEX: Nauczyciele pełnią funkcje publiczne > ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.LUBELSKIE Kuratorium Oświaty www.kuratorium.lublin.pl 20-950 Lublin ul. 3 Maja 6. tel.: 81 538 52 00 fax: 81 538 52 30 e-mail: kuratorium@kuratorium.lublin.pl. LUBUSKIE Kuratorium Oświaty www.ko-gorzow.edu.pl 66-400 Gorzów Wlkp. ul. Jagiellończyka 10. tel.: 95 720 84 12 fax: 95 722 37 26 e-mail: kuratorium@ko-gorzow.edu.pl. ŁÓDZKIE
KOMENTOWANY TEKST Doradca metodyczny, 2022-02-01 12:05:25 Do 😸: DZIĘKUJĘ 🤣🤣🤣🤣🤣🤣 1 3 ODPOWIEDZ 😸, 2022-01-31 22:49:53 Poczęstunek dla was PŁATNE TROLLE cierpiące na WYSOKĄ KONFLIKTOWOŚĆ. Smacznego 💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩😹. 7 4 ODPOWIEDZ Obłuda , 2022-01-30 19:31:35 Do zzz: wróżka? Skąd wiesz, że nie wykonałam telefonu? Nie tlumacz się bo wiadomo kto się tłumaczy. Czytaj ze zrozumieniem a jak nie potrafisz to kogoś poproś, nie dopowiadaj sobie historii. 2 10 ODPOWIEDZ zzz, 2022-01-30 18:23:07 Do Obłuda : To raczej ty sie martw o swoją żyłkę, bo widać, że nie panujesz nad emocjami. Moje określenie "miernota" było tylko odpowiedzią na "inteligenta za dychę". Jakoś dziwnie próbujesz odejść od tematu, który sama wywołałaś, a mianowicie wymuszania przez nauczycieli prezentów w zamian za niemszczenie się na dzieciach. Co na ten temat powiesz, bo tym prymitywnym atakiem nie sprowadzisz dyskusji na inne tory. Powiedz, dlaczego do tej pory nie wykonałaś choćby telefonu do kuratorium, że jestes jako rodzic przymuszona do dawania prezentów nauczycielom? 12 5 ODPOWIEDZ Obłuda , 2022-01-30 18:10:16 Do zzz: jakiś ty monotematyczny, tylko potrafisz powtarzać w kółko swoje farmazony? Już wiesz co to konsumcja? Czy znasz tylko te kilka słów które ciągle powtarzasz gamoniu? Żałosny dzbanie 🤣 2 9 ODPOWIEDZ zzz, 2022-01-30 17:38:11 Do obłuda: Powtórzę jeszcze raz, złóz donos do kuratorium, gdy jakiś nauczyciel będzie oczekiwał od ciebie twoich gó...nych prezentów. I nie wypisuj farmazonów, jak to ci jakiś nauczyciel będzie się mścił na dziecku, bo nie otrzyma twojego gó...go prezenciku. 19 3 ODPOWIEDZ Obłuda , 2022-01-30 16:44:23 Do zzz: uważaj na żyłkę jak to się nazwałeś "miernoto". Zabrakło argumentów? Zjedz czekoladkę to może Ci się humor poprawi. 🤣Czytaj ze zrozumieniem, zamiast dopowiadać sobie to co Ci wygodne. 😁 2 10 ODPOWIEDZ zzz, 2022-01-30 15:54:46 Do Obłuda : Nie ciskaj się obłudna miernoto. Powtórzę, wleczesz jakieś gó... do szkoły i na siłę wciskasz nauczycielowi, a potem sie tu żalisz nie wiadomo, z jakiego powodu. Złóż donos do kuratorium i nie płacz, że ktoś się mści na twoim dziecku, hipokryto. 14 3 ODPOWIEDZ Obłuda , 2022-01-30 15:10:06 Do zzz: doucz się to się dowiesz, że konsumpcja to nie koniecznie musi oznaczać jedzenie. Inteligencie za dychę 🤣 1 10 ODPOWIEDZ zzz, 2022-01-30 13:50:07 Do Obłuda : Skoro twierdzisz, że konsumują, to znaczy, że te twoje "wielkie" prezenty to co najwyżej czekoladki, może kawa. I o to robisz wielki raban w internecie? Masz bardzo trafny nick. 15 1 ODPOWIEDZ Obłuda , 2022-01-30 13:35:10 Do zzz: wiem z pewnego źródła, że konsumują razem z rodzinami. Skoro teraz robią błędy to znaczy, że obecnie zarabiają o wiele za dużo. @wrr-smacznego 🤣 1 8 ODPOWIEDZ zzz, 2022-01-30 13:24:59 Do Obłuda : Skoro chcesz potrójnie liczyć błędy u nauczyciela, to powinien on zarabiać trzy razy, co ty. A te gó...a, które nosisz nauczycielom z pewnością lądują w koszu. 11 1 ODPOWIEDZ wrr, 2022-01-30 12:34:50 Do Obłuda, ale świnia💩💩💩. 6 0 ODPOWIEDZ Obłuda , 2022-01-30 10:30:15 Do zzz: błąd u nauczyciela liczy się potrójnie. Po takich elitarnych studiach do wstyd. Ja wciskam gó..... o a nauczyciele je konsumują 🤣 1 14 ODPOWIEDZ zzz, 2022-01-29 14:27:55 Do obłuda: Przyganiał kocioł garnkowi. W twoim wpisie do Ady przed zaimkiem "to" też powinien być przecinek. 8 0 ODPOWIEDZ Wyszukiwarki Specjalista ds. dystrybucji dokumentów homologacyjnychManpowerGroup Sp. z ASYSTENT/KA W DZIALE REKRUTACJIImpactJob Dom, Oleśnica, Łukanowska, m², sprzedam domDomy - Sprzedaż Mieszkanie, Wrocław Biskupin-Sępolno-Dąbie-Bartoszowice (Śródmieście), Jedności Narodowej, m², sprzedam mieszkanieMieszkania - Sprzedaż Dom, Wrocław Grabiszyn-Grabiszynek (Grabiszyn), Żeglarska, m², sprzedam domDomy - Sprzedaż Dom, Nadolice Wielkie, Rzeczna, m², sprzedam domDomy - Sprzedaż
Odpowiedź na zalecenia kuratorium w kwestii osób bez kwalifikacji Pamiętajcie Państwo o treści ust. 5 i 6 i nie zostawiajcie tych zaleceń bez odpowiedzi. Dyrektor szkoły lub placówki, w terminie 7 dni od dnia otrzymania zaleceń, o których mowa w ust. 4, może zgłosić wobec nich zastrzeżenia do organu sprawującego nadzór pedagogiczny.Łotrzykowskie skłonności nowego ministra edukacji są powszechnie znane. PiS-owska paranoja przekroczyła jednak Rubikon, a na celownik zostali wzięci nauczyciele oraz ich podopieczni, którzy przebudzili się z letargu i zaczęli protestować. Skalpel pedagogicznego nadzoru, zastąpiony został politycznym obecnie rządzących wskazówki zegara poruszają się coraz szybciej. To wywołuje reakcje, które są nie tylko nerwowe, ale zwyczajnie głupie. Amok motywuje niektórych do nadgorliwości, która w przypadku lubuskiej kurator oświaty mocno trąci myszką. Złowrogie pomruki pedagogów i młodzieży wobec władzy, postanowiła szczegółowo wyjaśnić z samorządowcami, a następnie donieść na nadaktywnych do ministra. Kłopot w tym, że minister jest gdzieś daleko, a pani Ewa Rawa bardzo blisko nas. Tak blisko, że jak ministra i tej władzy już nie będzie, ona będzie miała powody do unikania wszystkich. Samo myślenie o tym, że ludzie onegdaj przyzwoici potrafią się ześwinić dla kariery, nie jest sympatyczna. No właśnie, bo donos lubuskiego urzędnika na nauczycieli, to nie jest standardową formą nadzoru pedagogicznego nad szkołami. „Państwo PiS. Zwymiotowałem” – napisał były wojewoda i marszałek Marcin Jabłoński, publikując na portalu społecznościowym bestseller autorstwa lubuskiej kurator. Przeczytałem jej donos parę razy, bardzo uważnie. Charakterystyczne, że różni się od mowy-trawy polityków. Kurator Rawa zachowała maksimum treści i konkretów, przy gigantycznej trosce o minimum formy. Zważyć należy, że w ostatnich dniach ulicznych protestów wielu wieszczyło, że ludzie PiS wypalili się do cna i nie mają skąd czerpać inspiracji, by dać odpór zdeterminowanym tłumom młodzieży. Nic bardziej mylnego; sięgnęli do wieloletniej tradycji służb bezpieczeństwa PRL, gdy wszyscy donosili na wszystkich. Jej pismo w stylu: „Łubu dubu, niech nam żyje prezes klubu, to mówiłem ja – Jarząbek Wacław”, powoduje gęsią skórkę, a już z pewnością, szoruje po dnie nieprzyzwoitości i dobrego smaku. „Zapewniam Pana Ministra, że w ramach przysługujących mi uprawnień (...) mam zamiar reagować szybko i stanowczo na wszelkie sygnały świadczące o niewłaściwych zachowaniach nauczycieli” – napisała kurator, po wcześniejszym wymienieniu nazwisk nauczycieli i kilkukrotnych zapewnieniach, że: rozmawiała, zwróciła uwagę, zażądała, przeprowadziła rozmowę i wiele podobnych. Wypisz wymaluj, casting na osobę, która chce zostać dostrzeżona przez kontrowersyjnego ministra. Regionalni funkcjonariusze „dobrej zmiany” wpadają w pułapki przygotowywane dla nich przez decydentów z Warszawy. To i owo się dzieje, oni wiedzą, że nie wszystko jest dobre, ale milczą. Dlaczego? W książce „Wodnikowe wzgórze” bohaterska grupa królików opuszcza siedlisko i trafia do pozornie szczęśliwej krainy, gdzie nie cierpią głodu. Trapi ich fakt, że choć gospodarz okazuje troskę, to co kilka dni jest ich mniej; raz po raz jeden idzie na zjedzenie. Co robi grupa? Nic, króliki milczą, a mówienie o strachu zamieniają na sytość żołądka. W łeb biorą zasady, ponieważ liczy się tu i teraz; aby do emerytury. To zbędny wyścig ku dnu, w którym tak przyzwoita osoba, jak Ewa Rawa, wcale nie musiała być liderem.
Posty: 55. RE: Powód zwolnienia - kuratorium oświaty. Będąc uczniem jestes pod opieką szkoły.Zobowiązuje to do usprawiedliwienia każdej nieobecności wraz z podaniem przyczyny.Nie sprawi to kłopotu gdy nie ma nic do ukrycia.bo może się zdarzyć,że w czasie nieobecności uczniowi może dziać się krzywda,bądż sam zaplątał się w
Oczywiście, że nie można! Moim zdaniem, każdy uczeń ma prawo dzwonić w każdym dla siebie "ciężkim" momencie. Nawet w środku lekcji. Uważam ,żę jeśli dziecko potrzebuje wsparcia bo trafiło na trudny przykład choćby z matematyki to MA PRAWO SKONTAKTOWAĆ SIĘ z każdym od kogo takiego wsparcia oczekuje. Najważniejsze żeby było szczęęęęęęśśśśśśliweeeeeeeeeeeeeee. PozdrawiamCzytając te wszystkie wypowiedzi nie mogę uwierzyć w to co w dzisiejszych czasach zarówno spotyka się nauczycieli,którzy wykonują swoja pracę tylko po to,żeby mieć z tego "kasę",ale też bardzo gorliwych nauczycieli,którzy chcą nauczyć więcej niż w obowiązującym programie jednak to dzieci i młodzież nie chcą się uczyć,a dzieciom trudno jest wytłumaczyć,że szkoła jest po to,żeby jak najwięcej w niej zdobyć wiedzy,a nie po to,żeby przyjść spotkać się z koleżankami,poplotkować czy nawet szykanować inne się też zastanowić,czy podczas lekcji,jeżeli uczeń będzie miał pozwolenie na korzystanie z komórki nie wykorzysta jej również w innym celu prac klasowych spisywanie odpowiedzi zamieszczonych na stronie internetowej w tej coś się dzieje z dzieckiem,dziecko powinno to zgłosić nauczycielowi podczas lekcji,a jeżeli rodzic wie,ze jego dziecko jest nieśmiałe,skryte i chociaż ma problem tego nie zgłosi wtedy o każdym problemie rodzic powinien rozmawiać z wychowawcą jego mam 3 dzieci,5 wnucząt w tym 2 wnuczki w 1 klasie szkoły podstawowej i wiem w jaki sposób dzieci podchodzą do nauki w się z takim stwierdzeniem,że w szkole jest nudno i po co obecnie chodzić do szkoły skoro wiedzę można też zdobyć w domu się prawda,że mając internet obecnie można znaleźć wszystko co nas interesuje,ale proszę nie zapominać,że w szkole nauczyciele sprawdzają zdobytą wiedzę i w ten sposób wystawiane są świadectwa,certyfikaty,dyplomy inżynierskie,magisterskie czego nie można zdobyć korzystając tylko z nauki samodzielnej nawet przez drugie wrócę może jeszcze do dawnych czasów,kiedy to dzieci pragnęły chodzić do szkoły,a nie mogły wiadomo,że z przyczyn finansowych,a obecnie chociaż dzieci mają możliwość chodzenia do szkół,to i tak coraz częściej chodzą do szkoły tylko po to,że chcę nikogo obrazić,ale jak w przysłowiu"bez pracy nie ma kołaczy" tak też każde dziecko powinno wiedzieć,że do każdej pracy trzeba mieć kwalifikacje poprzez zdobytą wiedzę w tym kierunku,dlatego w życiu nauka to podstawa.
Nowy dyrektor może mieć problem z oceną pracy. Nie wszystkie przepisy są jednak precyzyjne, jeżeli chodzi o dyrektorów szkół. Żeby złożyć dokumenty do kuratorium o nadanie stopnia nauczyciela dyplomowanego należy: po pierwsze uzyskać odpowiedni staż, po drugie otrzymać bardzo dobrą ocenę pracy za ostatnie trzy lata.
Szkoły znalazły się na cenzurowanym. Po reformie edukacji wzrosło niezadowolenie rodziców, którzy w zeszłym roku aż 808 razy składali do kuratoriów oficjalną skargę na swoją placówkę. Najwięcej - bo 282 skargi - wpłynęł do Kuratorium Oświaty w Katowicach. Szkoła. Rośnie liczba skargRodzice coraz częściej nie są zadowoleni z edukacji w szkołach i stanu placówek. Widać to wyraźnie po rosnącej liczbie skarg, które w tym roku wpłynęły do kuratoriów oświaty. Było ich 808, czyli o około 100 więcej niż w ubiegłym roku. Jak podaje "Dziennik Gazeta Prawna", rodzice najczęściej skarżą się na zaniedbania ze strony szkoły. Skargi wysyłają osobiście lub - co jest coraz popularniejsze - korzystając z pomocy wyspecjalizowanych kancelarii prawniczych. Na co skarżą się rodzice?Jak wynika z danych przytoczonych przez "DGP", rodzice bardzo często punktują brak dostatecznego zaangażowania szkoły w łagodzenie konfliktów między uczniami. Wiążą się z tym na przykład skargi na niedostateczną opiekę psychologiczno-pedagogiczną (pomorskie). W dolnośląskim natomiast wzrosła liczba skarg na brak dostatecznej reakcji dyrektora na konflikt. Na początku roku napływają narzekania na organizację pracy, na końcu na sposób wystawiania ocen, klasyfikowanie i promowanie uczniów, a przez cały rok na przemoc rówieśniczą i niekompetencję nauczycieli, czyli złą realizację podstawy programowej - mówi w rozmowie z cytowanym dziennikiem Daniel Wróbel z Kuratorium Oświaty w składając skargę do kuratorium, liczą, że sytuacja natychmiast się poprawi. Tymczasem, jak przekonuje Marek Pleśniar z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty w rozmowie z "DGP", nie zawsze tak jest:Nie można pominąć faktu, że dyrektorzy również coraz częściej dostrzegają, że kuratoria, zamiast próbować rozwiązać sprawę konstruktywnie, od razu przychodzą z kontrolą. Często dopiero wówczas dyrektor dowiaduje się o tak się dzieje? Urzędnicy rozpatrując skargę, bardzo często od razu zarządzają kontrolę w szkole i ocenę pracy dyrektora. Co zdaniem Pleśniarza jest najbardziej krzywdzące, to fakt, że wystarczy, by w opinii kuratorium znalazły się jakiekolwiek zalecenia pokontrolne i już ocena dyrektora jest obniżana. Dzieje się tak niezależnie od tego, jak przebiegał dany konflikt i jakie rozwiązania wypracowano. Zobacz w naszym wideo, jakie są największe problemy polskiej szkoły:Szkoła. Rodzice coraz bardziej roszczeniowi?Rosnąca przemoc w szkole, z którą nie radzą sobie dyrektorzy, to niejedyna tendencja, jaka wyłania się ze skarg wpływających do kuratorium. Zdarza się, że rodzice chcą ingerować w kompetencje nauczycieli, nalegają na zmianę organizacji zajęć, czy wciągają pedagogów w rozgrywki ze małżonkiem przy okazji spraw rozwodowych. Na tym jednak nie się na przykład, że "nauczyciel stosuje przemoc, mówiąc, iż dziecko zachowało się arogancko". Inny rodzic przekonywał, że "szkoła nie dba o ubrania dzieci, bo te chodzą niechlujnie ubrane". Skargi dotyczyły również zbyt opieszałego podejścia nauczycieli do zasad RODO, bo np. wyczytywali na głos oceny z klasówek. Wzrost liczby skarg do kuratoriów odczuwają nie tylko dyrektorzy, lecz również pedagogowie. Rodzice stali się bardziej roszczeniowi. Często wręcz przerzucają wychowanie swoich dzieci na nauczycieli, za wszelkie błędy wychowawcze winiąc właśnie szkołę. Czy skarg jest więcej? Tak, dziś skarga do kuratorium nie jest już ostatecznością, po którą sięgano, gdy inne sposoby zawiodły. Obecnie kuratoria muszą interweniować częściej, niejednokrotnie w sprawach, które mogłyby być rozwiązane wewnętrznie na forum szkoły. Ostatnio mieliśmy przypadek skargi do kuratorium ze względu na sytuację, do której doszło poza murami placówki, w czasie wolnym od zajęć- opowiada nam nauczycielka z warszawskiej podstawówki.umDQA.