Mam bardzo porywczy charakter, nie potrafię zapanować nad tym co mówię, gdy jestem wściekły. Chwilę po tym jak to zrobiła (mieszkamy nadal razem) poszedłem do sypialni i napisałem jej sms-a "żegnaj" po czym zawiązałem pętlę na klamce od szafy, zrobiłem pętlę na szyi i powoli się osuwałem w doł.
zapytał(a) o 20:24 Mam myśli samobójcze..co robić? Tylko błagam, nie wyzywajcie mnie od gimbusów, potraktujcie mnie poważnie..nie mam się komu od jakiś 6 miesięcy chcę ze sobą skończyć..dużo rozmyślam o samobójstwie.. mój powód to, że..po prostu siebie nienawidzę. Całej siebie..swojego charakteru sposobu bycia.. po prostu nienawidzę się za wszystkie niepowodzenia, porażki, głupie sytuacje... Głównie to nie powinnam narzekać bo wszyscy mówią mi, że jestem ładna, miałam kilku chłopaków, itd..mam przyjaciół w klasie cała klasa mnie akceptuje, zawsze byłam akceptowana.. Problem w tym, że nie chce mi się żyć, mam po prostu ochotę umrzeć..nie mogę na siebie patrzeć w lustro..po prostu siebie nienawidzę.. Czasem wręcz zadaję sobie fizyczny ból. Nie wiem skąd bierze się ta nienawiść...chciałabym zacząć życie od początku przeżyć je jakoś perfekcyjnie bez ani jednej porażki, upokorzenia... Możecie coś poradzić abym przestała tak myśleć? Odpowiedzi Jeesup odpowiedział(a) o 20:26 I tutaj byś chybiła, nie ma idealnego życia, zawsze przejdziesz przez jakieś porażki, upokorzenia, samobójstwo jest jedynie ucieczką od czegoś co zdarzy się niezależnie kim tym pomyśl, co możesz zmienić w swoim charakterze bądź sposobie życia. Nie rób niczego głupiego,napisz na kartce wszystko czego w sobie nie lubisz oraz to co lubisz i dlaczego warto żyć. Przeanalizuj to co napisałaś w kolumnie " nei lubię" i pomyśl co by można bylo zmienić,popracuj nad że każdy ma w życiu taki okres jak ty. Trzymaj się i nie rób niczego głupiego ;) Am. odpowiedział(a) o 20:29 Samobójstwo to nie wyjście! Myślę ,że powinnaś zwrócić uwagę na innych . Popatrz jaką przykrość zrobiłabyś przyjaciołom i rodzinie. Bardzo by cierpieli gdyby ciebie zabrakło. Musisz też popracować nad samooceną. Czego dokładnie w sobie nie lubisz ? Może trzeba to zwyczajnie zaakceptować , albo można to zmienić? Co jest przyczyną tych myśli ? Każdy jest wyjątkowy i piękny , musisz postarać się tak myśleć . Uśmiechaj się do siebie i myśl pozytywnie ;D Anna2012 odpowiedział(a) o 20:27 Psycholog szkolny / zmień sie "cała", m/in/ włosy zmień, styl ubierania / medytuj xl Zaakceptuj siebie, pomyśl że nie warto przegrywać z życiem. Polecam aska pewnej dziewczyny- Solitude odpowiedział(a) o 20:28 Tak jakbym słyszała siebie jeszcze całkiem niedawno.. Wiem jakie to jest ciężkie i ile bólu sprawia. Ale nie ma innej rady jak przeczekać. Spróbuj przeżyć każdy dzień i zajmować czymś myśli. Dobrze jest się komuś wygadać. U mnie trwa to już 3 lata i bywa lepiej, bywa gorzej ale są to już myśli maniakalne. Nie polecam psychologa ani tym bardziej psychiatry. Sama musisz nauczyć się żyć ze sobą i pomyśl że każdy dzień to jest Twoje zwycięstwo. Porażki i błędy popełnia każdy. Musisz nauczyć się być silniejszą. Może znajdź w kimś oparcie? Spróbuj znaleźć sobie taką osobę. odpowiedział(a) o 20:30 wala xD odpowiedział(a) o 20:26 Spraw sobie przyjemność. Wybierz się na zakupy,poćwicz na siłowni,rozmawiaj częściej z rodzicami,dużo rozmawiaj z przyjaciółmi :) Nanase odpowiedział(a) o 20:26 avie19 odpowiedział(a) o 20:27 Porozmawiaj z psychologiem popytasz ?;* Kasi0la odpowiedział(a) o 20:26 Też mam myśłi samobójcze. Nie chce mi się o tym gadać. Miewam je 24 h na dobe. Poprostu ze sobą skończ... Następnym razem weź ciepłą i dłuuuugą kąpiel przy ulubionej muzyce. Mi to zawsze pomaga. Zapomnij wtedy o całym świecie. Ja słucham płyty Night Visions - Imagine Dragons. Przed chwilą na szyji miałam pętlę, ale teraz się uspokajam. Wierzę, że na ciebie taka kąpiel podziała podobnie. I pamiętaj: W życiu są jeszcze takie chwile, dla których warto żyć. ziucisz odpowiedział(a) o 14:20 Nie ma sensu martwić się niepowodzeniami i porażkami gdyż stanowi to część naszego życia. :) Nikt nie jest idealny, KAŻDY popełnia błędy i nie ma powodu rozpamiętywać tego w nieskończoność... w skrócie - każdy coś od czasu do czasu. ;) W końcu na błędach też się uczymy! Perfekcyjne rzeczy są nudne. czujesz, że chcesz się pociąć, weź marker lub długopis i narysuj motyla na skórze, w miejscu gdzie występuje Nazwij motyla imieniem ukochanej osoby lub kogoś kto jest dla ciebie na prawdę bardzo ważny. 3. NIE zmywaj swojego Jeśli potniesz się zanim motyla już nie będzie na twojej ręce to umiera. Jeżeli nie potniesz się to żyje. masz więcej niż jeden, cięcie się zabija je Inna osoba może narysować motyla na tobie. Te motyle są wyjątkowe. Dbaj o nie. 7. Nawet jeśli się nie tniesz, nie krępuj się narysować jakiegokolwiek motyla, aby pokazać swoje poparcie. Jeśli to zrobisz nazwij go imieniem kogoś kto teraz cierpi. Pokaż mu go. To może pomóc. Revivale odpowiedział(a) o 15:37 Możemy. Musisz się dowartościować. Porozmawiaj z ludzmi, z przyjaciolmi. To oni moga Ci pomoc. Jesli już to nie pomoże, to musisz iść do specjalisty. Mogę Ci polecić, bo wiem, że wato. Pozdrawiam Tez mam tak od pewnego czasu. Radze Ci isc do psychologa zreszta ja sama tez ide. Pomoze Ci. ;)Jesli chcesz popisac na gg to prosze:47538579 lub na i napisz do mnie jak bedziesz chciala. ;) Modl sie nowenna do Matki Bozej rozwiazujacej wiezy i uwazaj na siebie. Znajdziesz ta nowenne w szatan doprowadza zeby zniszczyc czlowieka a Jezus kocha nas wszystkich i ciebie też. chyba każdemu się to zdarza . najlepszym sposobem na to jest miłość Uważasz, że ktoś się myli? lub
Chcę jej oddać całe moje serce. Całe moje życie to dno, ale ona sprawia, że przy niej mogę być sobą i mogę uwierzyć w to, że jednak dla kogoś coś znaczę. Może jestem dzieckiem i pewnie o miłości mam pojęcia tyle co nic, ale znam ją jakieś 7 lat byłem z nią kiedyś, czasy podstawówki. Wtedy pozwoliłem, żeby to się
Teraz znerwicowana, nic niewarta osoba, popijam z beznadzieji wiec i alkoholiczka z depresja, mam mysli samobojcze i jestem coraz bardziej nerwowa i agresywna nawt wobec dziecka (nie bije tylko
Mam depresje, od kilku dni biore lek seronil, a takze raz w tyg chodze na wizyte u psychologa. Mam jednak wrazenie ze moj stan sie pogarsza, mam mysli samobojcze nie moge normalnie funkcjonowac. Mysle ze terapia u psychologa troche potrwa a ja coraz bardziej mysle o smierci, samookaleczam sie.
A mianowicie, mam na imię Damian, mam 17 lat. Nigdy nie miałem dziewczyny i jestem brzydki i mam kompleksy co do swojego wyglądu. Większość moich kumpli mają już dziewczyny. A ja tak nie mogę, chciałbym kogoś kochać i być kochanym, ale z moim wyglądem.
Uczucie niepokoju często jest konsekwencją długotrwałego stresu i przemęczenia. Możemy pomóc sobie sami, stosując jedną z technik kontrolowania lękotwórczych myśli oraz dbając o równowagę na co dzień. Jeśli jednak ciągły niepokój i czucie lęku znacząco utrudniają funkcjonowanie, niezbędna będzie pomoc specjalisty. Fotolia.
JySHue. k1zcoxekzv.pages.dev/156k1zcoxekzv.pages.dev/397k1zcoxekzv.pages.dev/52k1zcoxekzv.pages.dev/68k1zcoxekzv.pages.dev/343k1zcoxekzv.pages.dev/96k1zcoxekzv.pages.dev/132k1zcoxekzv.pages.dev/229k1zcoxekzv.pages.dev/61
mam mysli samobojcze co robic