Przeczytaj wpis "Kary za jazdę po alkoholu w 2023. Konsekwencje jazdy pod wpływem alkoholu" z kategorii . Kancelaria Adwokacka Stypuła | ul. Podhalańska 14, Poznań | +48 69 8 22 83 22
Środa, 21 lutego 2018 (17:22) Stracili prawo jazdy u siebie, więc próbują nowe zrobić w Polsce. Aż 350 Niemców przystąpiło w ubiegłym roku do egzaminu w szczecińskim WORD-zie. To głównie osoby, które w swoim kraju zostały przyłapane na jeździe pod wpływem alkoholu. zdj. ilustracyjne /Piotr Bułakowski /Archiwum RMF FM Jak się okazuje, skończenie kursu w szkole nauki jazdy i zdanie polskiego egzaminu to łatwiejsza i tańsza droga do odzyskania uprawnień. Niemcy, którzy do nas trafiają przyznają, że muszą przejść u siebie specjalistyczne badania, są one dosyć trudne i kosztowne. W związku z tym, z tego co opowiadają, próbują zdać na polskie prawo jazdy - tłumaczy Wioletta Myszkowska z WORD-u w Szczecinie. Polskie, a więc unijne prawo jazdy umożliwia kierowanie samochodem także w Niemczech. Większości się udaje. Statystyki z WORD-u w Szczecinie pokazuje, że aż 90 proc. Niemców zdaje. Niestety zdarzają się też tacy kandydaci, którzy stracili prawo jazdy za alkohol, a na egzamin też stawiają się pijani. W ubiegłym roku było kilku takich Niemców. W zeszłym tygodniu 48-latek zza Odry miał ponad promil. Mimo to jazdę po łuku wykonał perfekcyjnie, egzaminator zorientował się, że ma do czynienia z nietrzeźwym dopiero, gdy wsiadł razem z nim do auta. 48-latek został już ukarany w trybie przyspieszonym. Do polskiego egzaminu nie będzie mógł przystąpić przez najbliższe 3 lata. Przepisy dotyczące jazdy po alkoholu są w Niemczech znacznie bardziej liberalne. Wykroczenie popełnia kierowca, w którego organizmie stężenie alkoholu przekracza 0,5 promila. Oznacza to grzywnę. Przestępstwo ma miejsce wtedy, gdy pijany kierowca ma co najmniej 1,1 promila alkoholu. Kończy się to zatrzymaniem prawa jazdy, zakazem prowadzenia pojazdów i grzywną. Natomiast jeśli zachowanie kierowcy wskazuje na to, że jest on nietrzeźwy lub spowoduje on zdarzenie drogowe, przestępstwem, według niemieckich przepisów, będzie stężenie w wysokości 0,3 promila. Młodzi kierowcy, do 21. roku życia muszą być zawsze całkowicie trzeźwi.
\n \n \n kary w niemczech za jazde po alkoholu
Utrata prawa jazdy jest kłopotliwa, nie tylko ze względów zawodowych. Sam przymus zdawania egzaminu MPU, a także cały przebieg przygotowań do niego, wymaga zaangażowania czasu, pieniędzy i uwagi. Warto mieć to na uwadze wsiadając za kierownicę. O utratę uprawnień do jazdy (prawa jazdy) w Niemczech jest naprawdę łatwiej niż jego Jazda po alkoholu w Holandii zagrożona jest karą więzienia oraz utratą prawa jazdy – to wszystko może nas czekać, jeśli wsiądziemy za kółko pod wpływem alkoholu w Holandii. Bez prawa jazdy na dłużej do więzienia Począwszy od 2020 roku za prowadzenie pojazdu mechanicznego pod wpływem alkoholu w Holandii, grozić będzie kara nawet do roku pozbawienia wolności. Ponadto, jeżeli osoba oskarżona o jazdę po pijanemu, której zabrano prawo jazdy, postanowi odwołać się od wyroku, to dokumentu w tym czasie niestety nie odzyska. Jazda po kieliszku – ponowny egzamin Z początkiem 2020 roku, holenderskie sądy uzyskały więcej uprawnień do karania kierujących po spożyciu alkoholu. Od 1 stycznia 2020 roku, sądy będą mogły orzekać o zakazie prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres do 5 lat. Co bardzo ważne, kierowcy, którzy utracą uprawnienia na okres dłuższy, niż 2 lata, będą musieli odbyć ponowny egzamin. Częste patrole na drogach Przebywając w Holandii możesz się spodziewać dużej ilości częstszych kontroli drogowych, które będą miały na celu właśnie wyłapanie pijanych kierowców. W Holandii, tak jak w Polsce istnieją pewne wartości stężenia alkoholu, po których można prowadzić pojazd mechaniczny, o czym poniżej. Co nam grozi za jazdę po piwie w Holandii? Prawo holenderskie rozróżnia dwa rodzaje kierowców. Pierwszą grupą będą doświadczeni kierowcy, którzy posiadają uprawnienia do kierowania powyżej 5 lat. Według obowiązujących przepisów, kierowca doświadczony może mieć we krwi maksymalnie 0,5 promila alkoholu. Co do początkujących kierowców, czyli posiadających prawo jazdy krócej, aniżeli pięć lat – obowiązują ostrzejsze przepisy. Taki kierowca może mieć tylko 0,2 promila alkoholu we krwi. Przewidziana jest jeszcze jedna sytuacja. W wypadku kierowców, którzy uzyskali uprawnienia w wieku 16, albo 17 lat, limit 0,2 promila obowiązywać będzie siedem, a nie pięć lat. Jeżeli kierowca przekroczy podane powyżej limity, grozi mu kara. Z uwagi na zawartość alkoholu, może to być: wyłącznie mandat, albo prace społeczne, czasowe odebranie prawa jazdy, wysłanie na kurs doszkalający, albo nawet i kara pozbawienia wolności. Dla porównania, w naszym kraju posiadając już 0,2 promila w wydychanym powietrzu jest zagrożone 10 punktami karnymi, utratą prawa jazdy, jak i mandatem do 5 tysięcy złotych. Zaś zawartość alkoholu powyżej 0,5 promila może zakończyć się odebraniem prawa jazdy na okres dziesięciu lat, jak i dwuletnim pozbawieniem wolności. Kary do 1,3 promila Prowadzenie pojazdu po spożyciu alkoholu w Holandii, tak samo jak w Polsce, jest przestępstwem. Jeżeli u doświadczonego kierowcy stwierdzono 0,5-1,3 promila (zaś u początkującego 0,2-0,8 promila) i taki kierowca nie jest recydywistą, jeżeli chodzi o jazdę pod wpływem alkoholu, wówczas policjant wystawi mandat kierowcy na miejscu, zaś po upływie kilku tygodni otrzyma on list wraz z nakazem zapłaty konkretnej kwoty. Na stronie prokuratury holenderskiej znaleźć można tabelkę, która uwzględnia wysokości kar w zależności od ilości alkoholu we krwi, jak i stopniem doświadczenia kierowcy. Kary powyżej 1,3 promila Jeżeli zawartość alkoholu we krwi wynosi więcej aniżeli 1,3 promila, wtedy obowiązywać będą inne, dużo wyższe kary : chociażby kara pozbawienia wolności, albo prace społeczne. Z wyższymi karami będziemy musieli liczyć się również wówczas wtedy, kiedy osoba zatrzymana celem kontroli i będąca pod wpływem alkoholu złamie przepisy drogowe. Czyli jeżeli prowadzi pojazd w sposób, który zagraża bezpieczeństwu innych użytkowników drogi, albo spowoduje wypadek. Jeżeli doświadczony kierowca będzie mieć więcej, aniżeli 1,3 promila alkoholu (zaś początkujący więcej, aniżeli 0,8 promila), wówczas policjant zabierze mu prawo jazdy na miejscu. Jeżeli zawartość alkoholu we krwi będzie niższa, aniżeli 1,65 promila, wtedy sprawa na ogół nie trafi do sądu, ale prokuratura nałoży na kierowcę grzywnę i zatrzyma prawo jazdy na okres do 6 miesięcy. Zawartość alkoholu wyższa niż 1,65 promila to w Holandii już bardzo poważne przestępstwo. W większości przypadków trzeba będzie w takiej sytuacji pojawić się w sądzie i spodziewać dotkliwych kar pieniężnych, zatrzymania prawa jazdy na dłuższy czas, prac społecznych, a nawet liczyć się z karyąpozbawienia wolności.
Ponowna jazda po alkoholu lub narkotykach sprawcy uprzednio karanego za przestępstwo jazdy po alkoholu lub narkotykach skutkować będzie surowszą odpowiedzialnością karną. Odpowiedzialność karna za przestępstwo ponownej jazdy po alkoholu lub narkotykach została uregulowana w art. 178a § 4 Kodeksu karnego ( dalej k.k. ). Art. 178a k.k
Piwko i na rower? Przecież nic się nie stanie! Błąd. Wsiadając po alkoholu na rower nie tylko narażasz siebie i innych uczestników ruchu. Możesz nawet stracić prawo jazdy! Nie tylko jazda samochodem czy motocyklem po spożyciu alkoholu może przyprawić ci problemów. Niemiecki kodeks drogowy przewiduje kary także dla pijanych rowerzystów i przechodniów. Alkohol na rowerze Jeśli zostaniesz przyłapany na rowerze, a alkomat wskaże 1,6 promila lub więcej, to właśnie popełniłeś czyn karalny w myśl niemieckiego prawa. Z dużym prawdopodobieństwem otrzymasz spory mandat, ale na tym nie koniec. Prócz mandatu na twoim koncie zostaną zapisane dwa punkty karne oraz obowiązek poddania się badaniu medyczno-psychologicznemu, czyli tzw. MPU. Co więcej, jeśli zachodzi podejrzenie, że znowu możesz dopuścić się takiego czynu, zostanie nałożony na ciebie zakaz poruszania się na rowerze. Alkohol, a poruszanie się na piechotę Dla przechodniów nie obowiązuje w Niemczech granica spożycia. Do czasu. Jeśli bowiem pijany przechodzień zaczyna zachowywać się podejrzanie, może zostać skontrolowany. Co więcej, jako taka osoba możesz stracić prawo jazdy, jeśli tylko właściwe organy uznają, że jesteś uzależniony lub za często nadużywasz alkoholu. To było tylko jedno piwko Jeśli masz wątpliwości, czy aby na pewno alkomat nie wykaże za dużo - nie wsiadaj na rower. Postaw na taksówkę albo autobus lub metro. Rower, jeśli tylko odpowiednio zabezpieczony, będzie czekał na ciebie także następnego dnia, kiedy będziesz już trzeźwy. Warto bowiem wiedzieć, że ciało spala średnio 0,1 promila alkoholu w ciągu godziny.
Nowy taryfikator mandatów dla rowerzystów przewiduje znacznie wyższe kary za złamanie prawa w tym obszarze, tj.: jazda rowerem w stanie po użyciu alkoholu – mandat w wysokości 1000 zł; jazda rowerem w stanie nietrzeźwości – mandat w wysokości 2500 zł. Mandaty dla cyklistów za zły stan techniczny roweru
Niemieckie prawo przewiduje do 7 punktów karnych, mandat lub kara pozbawienia wolności do 5 lat oraz zatrzymanie prawa jazdy od 6 miesięcy w górę...Niemieckie prawo przewiduje do 7 punktów karnych, mandat lub kara pozbawienia wolności do 5 lat zatrzymanie prawa jazdy od 6 miesięcy do 5 lat lub na zawsze oraz oczywiście rekompensata finansowa, ewentualnie renta dla ofiary wypadku. Zawartość alkoholu we krwi: od 0, promila Nie podlega karze, jeśli zachowanie nie wskazuje na niepewną jazdę Podlega karze, jeśli zachowanie wskazuje na niepewną jazdę: 7 punktów karnych, mandat lub kara pozbawienia wolności (do 5 lat) zatrzymanie prawa jazdy (6 miesięcy do 5 lat, lub na zawsze) Podlega karze, jeśli dojdzie do wypadku: 7 punktów karnych, mandat lub kara pozbawienia wolności (do 5 lat) zatrzymanie prawa jazdy (6 miesięcy do 5 lat, lub na zawsze) Zawartość alkoholu we krwi od 0,5 promila: Mandat i zakaz prowadzenia samochodu, jeśli nie ma znaków niepewnej jazdy (§24a StVG): pierwsze zdarzenie – 4 punkty, 250 € mandat, zakaz prowadzenia pojazdu przez 1 miesiąc drugie zdarzenie – 4 punkty, 500 € mandat, zakaz prowadzenia pojazdu przez 3 miesiące każde następne zdarzenie – 4 punkty, 750 € mandat, zakaz prowadzenia pojazdu przez 3 miesiące Podlega karze, jeśli są oznaki wskazujące na niepewną jazdę: 7 punktów, mandat lub kara pozbawienia wolności do 5 lat zatrzymanie prawa jazdy (6 miesięcy do 5 lat, lub na zawsze) Podlega karze, jeśli doszło do wypadku: 7 punktów, mandat lub kara pozbawienia wolności do 5 lat zatrzymanie prawa jazdy (6 miesięcy do 5 lat, lub na zawsze) rekompensata finansowa, ewentualnie renta dla ofiary wypadku Zawartość alkoholu we krwi powyżej 1,1 promila: Kara, jeśli nie ma oznak niepewnej jazdy: 7 punktów, mandat lub kara pozbawienia wolności do 5 lat zatrzymanie prawa jazdy (6 miesięcy do 5 lat, lub na zawsze) Kara, jeśli doszło do wypadku: 7 punktów, mandat lub kara pozbawienia wolności do 5 lat zatrzymanie prawa jazdy (6 miesięcy do 5 lat, lub na zawsze) rekompensata finansowa, ewentualnie renta dla ofiary wypadku No chyba, że to rower… wodny. Co grozi za jazdę rowerem po alkoholu? Obowiązujące od ponad roku przepisy mówią jasno: 1000 złotych za jazdę po spożyciu, a 2500 złotych za robienie tego w stanie nietrzeźwości. Jakież zatem było moje zdziwienie, gdy zobaczyłem dziś jak niskim mandatem ukarano kompletnie pijanego rowerzystę Spore emocje wzbudził nasz artykuł o 5 tys. zł mandatu dla małżeństwa na rowerach. Para wracała z imprezy w Sopocie i była pod wpływem alkoholu. Nasz czytelnik podważa sens tak ostrego karania tych, którzy wsiadają na dwa kółka po "jednym piwku". Przypomnijmy: Nietrzeźwe małżeństwo wracało na rowerach z imprezy w Sopocie w sobotę o godz. 1 w nocy. Parę 52-latków zatrzymała "wydmuchała" 0,6 promila, a mąż 0,8 promila. W efekcie każde z nich otrzymało mandat po 2,5 tys. zł. Razem musieli więc zapłacić aż 5 tys. na ten temat zanotował ponad 88 tys. odsłon i spotkał się z ogromnym odzewem naszych czytelników, którzy zamieścili pod nim ponad 500 część z nich nie zostawiła suchej nitki na jeżdżących po alkoholu, zarówno na rowerach, jak i na hulajnogach, wskazując, że jest to poważny byli też tacy, którzy przekonywali, że kara jest niewspółmierna do ankiecie, w której wzięło udział ponad 4,5 tys. osób , 24 proc. głosujących przyznało, że regularnie wsiada na rower lub hulajnogę po wypiciu alkoholu, 22 proc., że im się to zdarza, ale tylko po niewielkich ilościach. Z kolei 54 proc. odpowiedziało, że nie robi tego nigdy. Poniżej publikujemy list pana Rafała, który uważa, że kara wymierzona małżeństwu na rowerach była zbyt ostra.***Piszę do was, ponieważ zainspirował mnie artykuł o "pijanych" rowerzystach, a także jeden z komentarzy zamieszczony pod nim: Wielokrotnie wracałem rowerem po kilku piwkach z plaży do domu. Byłem w stanie jechać prosto i nie zagrażać innym. Korzystałem tylko z dróg dla rowerów lub chodników - nigdy nie jechałem w takiej sytuacji podobne doświadczenia jak autor tego komentarza. I nie uważam, że w takiej sytuacji osoba po jednym czy dwóch piwach zasługiwała na karanie, zwłaszcza tak surowe jak w przypadku opisanego zrobić krzywdę, ale raczej tylko sobieJadąc powoli i ostrożnie rowerem (a tak jeżdżę, gdy wypiję piwo), nikogo nie zabijesz. W samochodzie będziesz zagrożeniem dla innych, ale nie na rowerze. Jeśli komuś możesz zrobić krzywdę, to wyłącznie sobie, gdy np. jadąc w nocy, rozwalisz głowę czy kolano, przewracając się na ścieżce. Po procentach trudno jest szaleć na rowerze. Gdy ktoś wypije jedno piwko w Sopocie do obiadu, to nawet lepiej, że wraca rowerem, niż miałby wsiadać za kierownicę. Żeby była jasność - nie popieram pijaństwa i pchania się w stanie nietrzeźwym rowerem na jezdnię, pod samochody, bo to proszenie się o pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nigdy nie wsiadł na rower po piwkuAle jazda drogą rowerową po wypiciu piwka lub dwóch? Umówmy się, że nie jest to stan, w którym tracimy nad sobą panowanie. Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, który nigdy nie wracał rowerem np. z plaży po wypiciu niewielkich ilości alkoholu. Karanie tak drastycznie wysokimi mandatami w tej sytuacji jest kuriozalne, a obecna polityka zbyt też:Pijany rowerzysta chciał przekupić strażników Nie chodzi mi o to, by kar nie było wcale - mandat za jazdę rowerem pod wpływem oczywiście się należy, ale kary finansowe, które były do tej pory, były wystarczające. Obecne są zbyt dotkliwe - 2,5 tys. zł to niekiedy miesięczna albo prawie miesięczna pensja ukaranego. Karać, ale adekwatnie do przewinieniaKarzmy adekwatnie do przewinienia. Niecały promil alkoholu na rowerze, nocą, gdy ruch na drogach rowerowych praktycznie jest żaden, to nie jest przewinienie zasługujące na 2,5 tys. zł kary. Zwłaszcza że nikomu nic się nie tyle samo dostałby np. biegacz zatrzymany na ścieżce, który jest po dwóch piwach? Oczywiście, że nie. Za chwilę okaże się, że mandaty będziemy dostawać nawet za wracanie pieszo do domu w stanie delikatnego upojenia. Chodzący pijak też jest przecież zagrożeniem, więc dlaczego by nie wprowadzić mandatów za poruszanie się pieszo w stanie nietrzeźwym? Jak wypijesz, musisz siedzieć? Nie popadajmy w paranoję. Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Sąd wydał wyrok za jazdę po pijanemu. PAP. 2 min. czytania 10.11.2021 15:14. Podziel się Tuż po zatrzymaniu badanie wykazało 2 promile alkoholu w wydychanym przez artystkę powietrzu.

Jakie kary za jazdę autem pod wpływem alkoholu grożą kierowcy w innych krajach Europy? Jak jest dopuszczalna zawartość alkoholu w wybranych państwach europejskich? Zaostrzone przepisy dotyczące pijanych kierowców W Polsce temat jazdy pod wpływem alkoholu jest poruszamy niezwykle często, zwłaszcza w okresie przedświątecznym lub wakacyjnym. Polscy kierowcy nadal mają ogromny problem z poczuciem odpowiedzialności za swoje czyny i lekceważą ostrzeżenia dotyczące jazdy po pijanemu zarówno wystosowywanych od policji, jak i od ekspertów z zakresu żywienia czy doskonalenia techniki jazdy. Brak zrozumienia konsekwencji jakie niesie za sobą jazda pod wpływem alkoholu nadal przyczynia się do licznych wypadków drogowych, a w rezultacie ludzkich tragedii. Zobacz też: Stan po spożyciu alkoholu a stan nietrzeźwości Aby nadal ograniczać liczbę pijanych kierowców na polskich drogach, przygotowane zostały nowe, jeszcze bardziej restrykcyjne przepisy dotyczące poruszania się pojazdem po pijanemu. Blokada alkoholowa, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów i wsparcie funduszu pomocy ofiarom wypadków drogowych kwotą 10 tysięcy złotych to jedne z najważniejszych założeń nowych przepisów. Zanim wejdą w życie warto zwrócić uwagę jak do problemu pijanych kierowców podchodzą władze innych państw europejskich. Co grozi pijanemu kierowcy za zachodzie Europy? Wielka Brytania Kierowca na wyspach może wsiąść za kółko mając nawet 0,8 promila alkoholu we krwi. Jeśli przekroczy dopuszczalny pułap alkoholu we krwi grozi mu grzywna w wysokości 5000 funtów lub kara pozbawienia wolności do sześciu miesięcy. O wysokości kary decyduje sąd podczas rozpraw, który obligatoryjnie odbiera także prawo jazdy na 12 miesięcy (w przypadku recydywy okres ten przedłuża się do minimum trzech lat). Zdecydowanie ostrzejsze kary brytyjskie przepisy przewidują dla kierowców, którzy pod wpływem alkoholu spowodowali wypadek śmiertelny. Mogą oni trafić do więzienia nawet na 14 lat. Niemcy Za naszą zachodnią granicą kierowcy, którzy nieznacznie przekroczą dopuszczalną normę (0,5 prom. i 0,0 prom. dla kierujących w wieku do 21 lat) musza liczyć się z grzywną do wysokości 300 euro. Jeśli podczas kontroli policyjny alkomat pokaże zdecydowanie więcej (1,1 prom), kierowca może pójść do więzienia nawet na pięć lat. Musi się też liczyć z zatrzymaniem prawa jazdy na okres od 6 miesięcy do 5 lat, lub na zawsze. Jeśli pijany kierowca spowoduje wypadek sąd może nakazać wypłatę rekompensaty finansowej lub ewentualnie renty dla ofiary zdarzenia. Francja Prawo francuskie także dopuszcza 0,5 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu. Jednak powyżej tego poziomu kary są zdecydowanie wyższe niż w Niemczech – grzywna może wynieść aż 4500 euro. Pijanemu kierowcy grozi też kara pozbawienia wolności do dwóch lat. Sąd może jednak skazać kierowcę na 7 lat pozbawienia wolności, odebrać prawo jazdy na 10 lat i orzec 100 tysięcy euro grzywny, jeżeli spowoduje on wypadek, w którym ktoś zginie. Dodatkowo kara wzrasta do 150 tysięcy euro grzywny, jeżeli sprawca jednocześnie przekroczył dozwoloną prędkość o ponad 50km/godz., uciekł z miejsca wypadku albo znajdował się również pod wpływem narkotyków. Rodziny ofiar wypadków spowodowanych przez pijanych kierowców mogą też żądać wysokich odszkodowań w sądzie. Norwegia W Norwegii kary za prowadzenie pod wpływem alkoholu są bardzo dotkliwe. Zwykle stanowią kombinację wyroku więzienia bez zawieszenia, grzywny, której wysokość jest powiązana z zarobkami oskarżonego oraz utraty prawa jazdy. Przy przekroczeniu normy grzywna może sięgnąć tysiąca euro, a przy zawartości alkoholu we krwi powyżej 0,5 prom. grzywna wynosi 150 proc. miesięcznego(!) dochodu, a zakaz prowadzenia pojazdów orzeka się na 12–24 miesiące. W ubiegłym roku cała Norwegia żyła sprawą Pettera Northuga – czterokrotnego medalisty olimpijskiego w biegach narciarskich, który pod wpływem alkoholu spowodował wypadek. Wyrok - 50 dni więzienia, równowartość 90 tys. złotych grzywny i dożywotnia utrata prawa jazdy. Czechy Kodeks ruchu drogowego w Czechach nie przewiduje taryfy ulgowej dla pijanych kierowców - dopuszczalna zawartość alkoholu we krwi wynosi 0,0 promila (podobnie jak na Słowacji). Prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem narkotyków jest przestępstwem, za które przewidziana jest kara grzywny: przy zawartości do 0,3 promila alkoholu we krwi – grzywna wynosi 90-730 euro, a przy zawartości powyżej 0,3 promila od 915 do 1830 euro. Kierowca dodatkowo zostaje ukarany 7 punktami karnymi (cudzoziemiec po otrzymaniu 12 punktów nie może prowadzić pojazdów na terytorium Czech przez okres do 1 roku). W określonych przypadkach przewidzianych ustawą policjant może natychmiast zatrzymać prawo jazdy (np. za spowodowanie śmierci lub uszczerbku na zdrowiu w wypadku drogowym z winy kierowcy, ucieczkę z miejsca wypadku, prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających, odmowę poddania się badaniom na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, a także badaniom na zawartość alkoholu we krwi – o ile wcześniejsze badania dały wynik pozytywny, prowadzenie pojazdu bez wymaganych uprawnień). Źródło: częściowo wykorzystano materiały prasowe Certen Sp. z Chcesz dowiedzieć się więcej, skorzystaj z naszego programu INFORLEX Plan kont dla firm – program NIxc5Dt.
  • k1zcoxekzv.pages.dev/208
  • k1zcoxekzv.pages.dev/381
  • k1zcoxekzv.pages.dev/378
  • k1zcoxekzv.pages.dev/67
  • k1zcoxekzv.pages.dev/51
  • k1zcoxekzv.pages.dev/131
  • k1zcoxekzv.pages.dev/370
  • k1zcoxekzv.pages.dev/189
  • k1zcoxekzv.pages.dev/341
  • kary w niemczech za jazde po alkoholu