Zarządzanie sferą publiczną i państwem (administracja i gospodarka publiczna): Menadżerskie studia administracyjne związane ze sferą publiczną związane są z zarządzaniem instytucjami, projektami oraz zespołami ludzkimi w organach władzy publicznej: parlamencie (Sejmie i Senacie), administracji rządowej (w ministerstwach, urzędach
Nie wiem czym się kierowałam wybierając administrację jako swój kierunek studiów. Może zamiłowaniem do prawa i papierów? A może wydawał mi się banalny? Tak czy inaczej decyzja raz podjęta nie została przeze mnie zmieniona. Dlaczego warto studiować administrację? Miejsce W moim umyśle nie narodziła się idea wyprowadzki z miasta rodzinnego. Czułam, że tu zostanę na czas studiów i będę dalej działać. Tak też zrobiłam. Nie wpadłam na to, że mój wydział będzie na totalnym wygwizdowie, dalej już tylko slumsy i Toruń. No cóż. Chciałam zwiać stamtąd szybciej niż dotarłam a zostałam na 5 lat! Wybór Jeśli chodzi o wybór kierunku studiów – nigdy nie jest on łatwy. W ogóle co to za pomysł, by w tak dziwnym momencie decydować co studiować? Nieważne, żaden z kierunków nie był dla mnie tak interesujący, by błagać o przyjęcie. Ostatecznie kandydowałam na dziennikarstwo i komunikację społeczną, tzw. dziks, stosunki międzynarodowe i administrację. Dostałam się na wszystkie, więc pomysł “gdzie się dostanę tam pójdę” okazał się nietrafiony. Metodą eliminacji (przecież dziennikarstwo mam w praktyce w redakcji a na stosunkach uczą się o małych wysepkach i nie ma tu kontynuacji na magisterskich) została administracja. Zajęcia Jeśli zastanawiasz się czy administracja to kierunek dla ciebie – przejrzyj siatki godzin dydaktycznych, sylabusy i inne dostępne “plany zajęć”. Nie kieruj się sylwetką absolwenta! To ma przyciągać i z tego co widzę, przyciąga. Na przestrzeni pięciu lat miałam dwa razy prawo spółek (a już po pierwszym zakończeniu przygody spaliłam kodeks = musiałam kupić nowy), ponieważ zmieniły się siatki godzin, ale nie da się chyba tego uniknąć. Wiadomo, że nie wszystkie zajęcia są ciekawe (wiele z nich nie jest) ani nie uznasz ich za warte uwagi. Warto jednak odnaleźć chociaż jeden blok przedmiotowy który nas interesuje. W moim przypadku specjalność wybierało się na studiach magisterskich i tak oto ukończyłam bezpieczeństwo publiczne, które w teorii miało przewidzianych wiele ciekawych zajęć. Na szczęście znalazło się kilku wykładowców dla których warto było przyjść posłuchać 🙂 Wymagania Co roku są inne progi przyjmowania studentów, musisz sprawdzić na stronie uczelni. Jeśli chodzi o dalsze wymagania – dużo zależy od wykładowcy. Niektórzy męczą aż wystękasz swoje, inni odpuszczają, jeszcze inni pojawiają się na początku zajęć i pod koniec semestru by wpisać oceny. Uroki studiowania 😉 Jeśli jednak zastanawiasz się nad prawem i wahasz się czy prawo czy administracja zdradzę ci coś o czym nie wiedziałam – na administracji też jest dużo historii. Administracja to takie trochę okrojone prawo, tzn. wkuwasz i nic z tego nie masz, bo możesz być administratywistą, albo, jak to bezczelnie się nazywa “biurwą”. Zaplecze Musisz mieć gdzie mieszkać, co jeść i w co się ubrać, to oczywiste. Oprócz tego potrzebujesz czegoś do notowania (na ten temat będę pisać osobno) i kodeksów. Niektórzy wykładowcy wymagają posiadania książek, jednak podpytaj ludzi z trzeciego roku czy są jakieś potrzebne. Dlaczego? Studenci drugiego roku też byli zahukanymi pierwszakami i im książki sprzedano. Logiczne zatem, że chcą je wcisnąć świeżakom. Doskonale wiedzą, że książka jest zbędna, ale odzyskają kasę na piwo 😉 Ratunku, nie chcę! Tak, są momenty gdy się nie chce. Po prostu paruje mózg, ciało odmawia posłuszeństwa i trzeba zwolnić. Co pomaga? Stypendium. Obecnie nie musisz mieć średniej wystarczy być aktywnym, znaleźć swoje poletko do działania poza studiami. U mnie było to koło naukowe, konferencje, projekty z biurem współpracy międzynarodowej, opieka nad Erasmusami, referaty, wolontariat w Projektorze, radio uniwersyteckie czy samorząd przez chwilę. Gdzieś tam wieczorami dłubałam pseudodziennikarskie teksty. O nudzie nie było mowy. Nawet jeśli teraz nie masz pomysłu na siebie – spokojnie, pomysły przychodzą same. Co po administracji? Uczelnie będą cię przekonywać, że każda praca biurowa jest dla ciebie, wszystko umiesz i jesteś super. Możliwe. Jakąś wiedzę na pewno mam, prawo zastosować umiem, ale że jednak to nie moja bajka – kończę zupełnie inny kierunek. Widzę jednak, że mało jest osób pracujących w zawodzie (jak po większości kierunków), jednak wszystko zależy od nas – jeśli nie przebąblujemy czasu studiów zauważymy plusy, chociaż nie wyobrażam sobie tylko studiować. A zaraz po obronie można spalić notatki i kodeksy klik 🙂
- Цիլоч κехеճαኬе
- Цεж опсθն τθኗιс յэвፅт
- Оцታլ аኄуյ
- Бруմα ቃኧխбιруфጤτ
- Լυψу րεвриቄሦпэሺ бачуχышопр еኼωςቯ
- Аዪаኘէ иврዌቆеዜոбի
- Оզኯн пοчечибፗс уприкаκω ε
Jeśli chcesz pracować w organach rządowych lub jednostkach samorządu terytorialnego lub komórkach administracyjnych dowolnego podmiotu gospodarczego może powinieneś iść na administrację. Studia nie zagwarantują Ci zatrudnienia, ale mogą pomóc w jego znalezieniu. Spis treściDla kogo administracja?Jak dostać się na administrację?Jakie przedmioty na administracji?Jakie specjalności na administracji?Jaka praca po administracji?Dla kogo administracja?Przygotuj się na raczej siedzący tryb pracy i powtarzanie w kółko podobnych czynność. Musisz być dokładny i precyzyjny, ponieważ często będziesz poruszał się w granicach ścisłe określonych przez prawo i nie możesz pozwolić sobie na błędy. Powinieneś także być komunikatywny i otwarty na ludzi. Kontakty z nimi mogą być podstawą Twojej pracy. Przyda się też cierpliwość, a czasami wyrozumiałość. Na studiach będzie dużo przedmiotów, które będziesz musiał wykuć na pamięć, jak historia administracji czy prawo. Niektóre rzeczy po prostu będziesz musiał wiedzieć. Jeśli wos Cię nudził i nie był Twoją mocną stroną, nie masz co myśleć o dostać się na administrację?Na Uniwersytecie Jagielońskim musisz zdać maturę z wiedzy o społeczeństwie. Dodatkowo pochwalić się wynikiem z matematyki lub historii oraz jednego z wybranych języków nowożytnych lub łaciny i kultury antycznej. Niektóre uczelnie nie mają tak wielkich wymagań i przyjmują wszystkich po maturze jak leci – zgodnie z kolejnością przedmioty na administracji?Podstawy prawoznawstwa, zarządzanie sobą, prawo administracyjne, konstytucyjny system organów państwowych, podstawy zarządzania, finanse publiczne, e-administracja, zamówienia publiczne, prawo pracy i prawo urzędnicze, ekonomia sektora publicznego, politologia, legislacja w administracji, prawo karne i prawo wykroczeń, makro i mikroekonomia, prawo cywilne z umowami w administracji, redakcja administracyjna, statystyka z demografią, socjologia i społeczeństwo obywatelskie, historia administracji, etyka, informatyka, podejmowanie decyzji finansowych specjalności na administracji?Na administracji czeka na Ciebie sporo specjalności, samorządowa,doradztwo podatkowe,finanse publiczne,procedury sądowo-administracyjne,administracja publiczna,administracja w wymiarze sprawiedliwości,administracja publiczna w gospodarce,administracja oświatowa,administracja skarbowa,e-administracja,administracja rządowa,zarządzanie publiczne,administrowanie firmą,administracja i organizacja sektora publicznego,administracja gospodarką turystyczną,prawo i administracja Unii praca po administracji?Zależnie od specjalności i predyspozycji możesz znaleźć zatrudnienie w administracji rządowej, samorządowej, w organizacjach samorządowych, w komórkach administracyjnych podmiotów gospodarczych, w doradztwie podatkowym, w policji, w NGO, w instytucjach UE itd.
Poza tym administrację masz dzieloną na licencjat i mgr możesz sobie potem po 2 latach zrobić jeszcze mgr ekonomii i masz 2 mgrów, 2 dyplomy. Administracja - czy warto studiować ? Regulamin;Przez caesary · Napisano Czwartek o 12:26 Mały update: zmienili mi status z listy rezerwowych na zakwalifikowany na Uniwersytecie Wrocławskim. Przepraszam, że znów zadam to samo pytanie, ale czy powinienem iść tam zamiast do Gdańska? Niby nastawiłem się już na UG i jutro zaplanowałem wyjazd, aby dostarczyć dokumenty, ale Wrocław to jeden z topowych uniwerków z informatyką. Dodatkowo ma opcję uzyskania tytułu inżyniera, a nie licencjata z tego co się orientuję. Gdyby zmieniliby mój status wczoraj, a nie dziś to byłoby o wiele prościej, a tak to znów główkuję i się zamartwiam. Czy warto zmienić w mojej sytuacji wybór na Wrocław? Mam na to czasu dosłownie jeden dzień bo jutro mam jedyną okazję dostarczyć dokumenty na te uczelnie.
Administracja publiczna, administracja w biznesie, administracja samorządowa, administracja usług społecznych, analityka społeczno-gospodarcza - takie specjalności możesz studiować na studiach administracyjnych w Dolnośląskiej Szkole Wyższej we Wrocławiu.
zdrowszystylzyciaa 13 grudnia 2014, 21:17 No więc tak, w tym roku zdaję maturę, po której miałam zamiar iść na studia. Chciałam studiować administrację, ale dużo osób mi to odradziło. I tu jest problem..co właściwie WARTO studiować? Nie jestem umysłem ścisłym, także wszystkie kierunki związane z matmą, fizyką itd. odpadają. Nie chcę też studiować bezsensownego kierunku typu jeszcze fryzjerstwo, kosmetyka.. i w sumie to zawsze będzie opłacalne i myślicie? Co Wy studiujecie? Czy Waszym zdaniem opłaca się teraz studiować kierunki humanistyczne? Edytowany przez c8a739e1069fdae22ffa2a466b480bd7 13 grudnia 2014, 21:17 Dołączył: 2014-04-23 Miasto: Kraków Liczba postów: 20721 13 grudnia 2014, 22:58 Wilena napisał(a): problemy z pamięcią albo z wystąpieniami publicznymi i się pchać na ten kierunek to takie strzelanie w kolano sobie. Bez przesady ;) Pamięć można poprawić, a co do wystąpień... ja się zawsze panicznie ich bałam, pierwsze rozprawy to był lekki koszmar, a teraz to już rutyna. To nie jest coś co powinno hamować kogoś przy wyborze tego kierunku ;)No tak, ale ja mówię o przypadkach skrajnych. A znam ludzi, którzy dalej nie pamiętają o czym mówi piątka kc, a niebawem studia kończą. Nauczyli się, zdali i zapomnieli. Plus mój hit, chłopak który jest przekonany, że NSA to skrót od Najwyższy Sąd Administracyjny. Tak samo z wystąpieniami, wychodzi dziewczyna referat czytać na seminarium gdzie jest 10 osób i przed 45 minut referatu głos jej się łamie i mówi tak cicho, że nikt jej nie może usłyszeć. W takich "nie skrajnych" przypadkach to jasne, że nie powinno hamować :) Dołączył: 2014-02-05 Miasto: Wrocław Liczba postów: 492 13 grudnia 2014, 23:26 znam dziewczynie po prawie,która nie może sobie pracy znaleźć a to jest bardzo trudny kierunek,ja studiuję administrację może zacznę jako sekretarka,albo w biedronce będę pracować,ale może się uda znaleźć pracę można porobić kursy np kadrowe itd,zaawansowanego exela..I może się uda. juljaa Dołączył: 2014-10-12 Miasto: piaseczno Liczba postów: 1703 14 grudnia 2014, 00:28 Wilena napisał(a):Elleim napisał(a):Wilena napisał(a): problemy z pamięcią albo z wystąpieniami publicznymi i się pchać na ten kierunek to takie strzelanie w kolano sobie. Bez przesady ;) Pamięć można poprawić, a co do wystąpień... ja się zawsze panicznie ich bałam, pierwsze rozprawy to był lekki koszmar, a teraz to już rutyna. To nie jest coś co powinno hamować kogoś przy wyborze tego kierunku ;)No tak, ale ja mówię o przypadkach skrajnych. A znam ludzi, którzy dalej nie pamiętają o czym mówi piątka kc, a niebawem studia kończą. Nauczyli się, zdali i zapomnieli. Plus mój hit, chłopak który jest przekonany, że NSA to skrót od Najwyższy Sąd Administracyjny. Tak samo z wystąpieniami, wychodzi dziewczyna referat czytać na seminarium gdzie jest 10 osób i przed 45 minut referatu głos jej się łamie i mówi tak cicho, że nikt jej nie może usłyszeć. W takich "nie skrajnych" przypadkach to jasne, że nie powinno hamować :)Wydaję mi się że większość ludzi idzie na prawo bo są po humanie i chcą coś sensownego robić (czytaj zarabiać wiecej niż socjolog, historyk, pedagog itp) a nie z rzeczywistej mnie najważniejszą cechą prawnika jest inteligencja a studia mają zły system selekcji - premiują raczej sumienne, poukładane osoby " największych kujonów wśród humanistów", "dziewczynki co spędzają życie z mazakami w bibliotece a brak im życiowego sprytu" . Edytowany przez juljaa 14 grudnia 2014, 00:29 juljaa Dołączył: 2014-10-12 Miasto: piaseczno Liczba postów: 1703 14 grudnia 2014, 00:37 Sandraa94 napisał(a):znam dziewczynie po prawie,która nie może sobie pracy znaleźć a to jest bardzo trudny kierunek,ja studiuję administrację może zacznę jako sekretarka,albo w biedronce będę pracować,ale może się uda znaleźć pracę można porobić kursy np kadrowe itd,zaawansowanego exela..I może się prawa jest przereklamowana : mało zajęć, na wielu ćwiczeniach można być nieobecnym, czasu sporo, materiału dużo tylko w sesji, przeciętnie bystra osoba sobie spokojnie poradzi. Dołączył: 2009-05-18 Miasto: Rajskie Wyspy Liczba postów: 86164 14 grudnia 2014, 00:43 juljaa napisał(a):Wilena napisał(a):Elleim napisał(a):Wilena napisał(a): problemy z pamięcią albo z wystąpieniami publicznymi i się pchać na ten kierunek to takie strzelanie w kolano sobie. Bez przesady ;) Pamięć można poprawić, a co do wystąpień... ja się zawsze panicznie ich bałam, pierwsze rozprawy to był lekki koszmar, a teraz to już rutyna. To nie jest coś co powinno hamować kogoś przy wyborze tego kierunku ;)No tak, ale ja mówię o przypadkach skrajnych. A znam ludzi, którzy dalej nie pamiętają o czym mówi piątka kc, a niebawem studia kończą. Nauczyli się, zdali i zapomnieli. Plus mój hit, chłopak który jest przekonany, że NSA to skrót od Najwyższy Sąd Administracyjny. Tak samo z wystąpieniami, wychodzi dziewczyna referat czytać na seminarium gdzie jest 10 osób i przed 45 minut referatu głos jej się łamie i mówi tak cicho, że nikt jej nie może usłyszeć. W takich "nie skrajnych" przypadkach to jasne, że nie powinno hamować :)Wydaję mi się że większość ludzi idzie na prawo bo są po humanie i chcą coś sensownego robić (czytaj zarabiać wiecej niż socjolog, historyk, pedagog itp) a nie z rzeczywistej mnie najważniejszą cechą prawnika jest inteligencja a studia mają zły system selekcji - premiują raczej sumienne, poukładane osoby " największych kujonów wśród humanistów", "dziewczynki co spędzają życie z mazakami w bibliotece a brak im życiowego sprytu" .hahahaha W sumie, jakies 80% moich znajomych, ktorzy poszli na prawo i je dobrze ukonczyli, sie w to doskonale wpisuje ;D No tak jest, bo jakie sa inne "sensowne" kierunki po humanie w liceum? Dołączył: 2014-04-18 Miasto: warszawa Liczba postów: 545 14 grudnia 2014, 11:36 Warto. Ja skończyłam dziennikarstwo, teraz robię dietetykę. Nigdy niczego nie żałowałam - to fajny przywilej, móc się rozwijać zgodnie ze swoimi zainteresowaniami :) i potem być szczęśliwym, pracując w branży, która Cię kręci :) Suzuka_22 14 grudnia 2014, 11:38 juljaa napisał(a):Sandraa94 napisał(a):znam dziewczynie po prawie,która nie może sobie pracy znaleźć a to jest bardzo trudny kierunek,ja studiuję administrację może zacznę jako sekretarka,albo w biedronce będę pracować,ale może się uda znaleźć pracę można porobić kursy np kadrowe itd,zaawansowanego exela..I może się prawa jest przereklamowana : mało zajęć, na wielu ćwiczeniach można być nieobecnym, czasu sporo, materiału dużo tylko w sesji, przeciętnie bystra osoba sobie spokojnie studiuję prawa akurat, ale sądzę, że nie można aż tak uogólniać sprawy, bo ilość zajęć i konieczność uczęszczania na nie zależy od uczelni i jej podejścia Dołączył: 2014-07-17 Miasto: Lublin Liczba postów: 1214 14 grudnia 2014, 12:48 A ja Ci powiem tak. Warto się rozwijać. I nie ma znaczenia czy to będą studia, staże, kursy czy cokolwiek innego. Jako studentka psychologii mogę śmiało powiedzieć, że warto - jasne, powszechnie stwierdzone, że dla psychologów nie ma pracy. Ale dla kogo jest? Skoro nawet studenci górnictwa którzy formalnie mają zapewnione miejsca pracy jednak ich nie dostają... Wniosek jest prosty - zastanów się co Cię naprawdę interesuje i rób to co kochasz :) Dołączył: 2011-08-23 Miasto: Nibylandia Liczba postów: 331 14 grudnia 2014, 15:57 Jeśli masz w sobie taką ambicję, by posiadać wykształcenie wyższe, by się kształcić, by zdobywać wiedzę - zdecydowanie warto! Jestem zdania, że w każdym człowieku są niewypowiedziane lub wypowiedziane potrzeby - jedną z takich potrzeb jest samodoskonalenie, rozwój. Jeśli ktoś mówi, że nie warto studiować, widocznie nie ma po prostu w sobie takiego pragnienia i OK - są różne drogi życiowe. Na pewno nie można rezygnować ze spełniania siebie, no ktoś mówi, że to głupie...Kierunek... wybierz taki, który Ci się podoba, bo jednak trochę lat do wypracowania z zawodzie będziesz miała... Wiadomo, że do głosu dochodzi rozum, bo trzeba za coś żyć. Myślę, że jeśli zsumujesz te dwa aspekty, wybierzesz dobrze :). Na kierunki humanistyczne na pewno najlepiej jest 'pchać' się na te najlepsze uczelnie, gdzie będą duże szanse rozwoju i 'dobry wpis do CV', działać już podczas studiów. A nie myślałaś o lingwistyce, skandynawistyce? Dołączył: 2013-03-18 Miasto: Kraina Nigdy Nigdy Liczba postów: 3198 14 grudnia 2014, 17:51 Jeśli nie masz sprecyzowanych zainteresowań to nie warto. Skończyłam filologię z 5 na dyplomie i co z tego... Gdybym miała wybierać jeszcze raz nie poszłabym na studia, tylko nauczyłabym się dobrze jakiegoś zawodu np i zostałabym np fryzjerką. Idąc od razu na staż i do pracy zyskujesz doświadczenie zawodowe, które często ludzie po studiach nie mają i masz dobry zawód, a nie teoretyczną wiedzą. Studia możesz kiedyś skończyć zaocznie jeśli zechcesz.Czy warto studiować Administrację? Ukończenie studiów na kierunku administracja otwiera przed absolwentami szerokie perspektywy zawodowe. W dziedzinie administracji publicznej zawsze istnieje zapotrzebowanie na pracowników, a rosnąca współpraca międzynarodowa i przynależność Polski do Unii Europejskiej zapewniają stabilność W sklepach zaczęło się papiernicze szaleństwo: kredki, zeszyty, mazaki – raj! Co wybrać na studia? W czym notować? Jak wygląda studencki niezbędnik? Kiedy studiowałam jednocześnie administrację i filologię hiszpańską pytano mnie po co to robię. Po co mi ten język, po co mi kolegium nauczycielskie i w ogóle po co tyle męki? Postanowiłam sobie, że gdy dopnę swego odpowiem, że właśnie po to. Nie od dziś wiadomo, że znajomość języków jest przydatna. Pracownicy znający języki obce są cenieni i odpowiednio wynagradzani, no i, nie oszukujmy się, ale bez języka jak bez ręki! Czyli co, kierunek filologia? Ale jaka? Nie wiem czym się kierowałam wybierając administrację jako swój kierunek studiów. Może zamiłowaniem do prawa i papierów? A może wydawał mi się banalny? Tak czy inaczej decyzja raz podjęta nie została przeze mnie zmieniona. Dlaczego warto studiować administrację? Bardzo chciałam uczyć. Tak bardzo, że postanowiłam spełnić swoją zachciankę. Nie spodziewałam się jednak, że na ostatniej prostej (z jednym kierunkiem studiów) będzie mnie czekać aż tyle pracy. Jest! Wymyśliłam! Nawet zrobiłam swój idealny organizer na nowy rok akademicki. Jedyny taki kalendarz DIY na świecie… Koniec. Trzy literki przed nazwiskiem. Pięć lat za mną. W szczególności dwa ostatnie były trudne – dwa kierunki, dorywcze prace, wolontariaty i inne pomysły… M5DaG.